Właściciel „Gazety Wyborczej” postanowił przeznaczyć 120 mln zł na skup własnych akcji, a 30 mln zł wyda na dywidendę.
Na tę informację inwestorzy czekali od dawna. Agora podała w końcu, ile przeznaczy na buy back. Zarząd zarekomendował walnemu zgromadzeniu akcjonariuszy wykup akcji własnych w celu umorzenia za 120 mln zł. To sporo, zważywszy na to, że w 2004 r. Agora miała 53,1 mln zł zysku netto, a na dywidendę chce przeznaczyć prawie 30 mln zł.
Właściciel „Gazety Wyborczej” deklarował zamiar wykupu własnych akcji z wolnych środków, które nie będą mogły zostać wykorzystane na inwestycje i akwizycje. Inwestorzy spodziewali się więc, że koncern zdecyduje się na buy back, ale jego skala przekroczyła oczekiwania.
— Informacja ta została dobrze odebrana bo ta kwota jest dość spora i wskazuje, że Agora idzie na rękę inwestorom — mówi Piotr Wiśniewski z Amerbrokers.
Jeżeli walne zgromadzenie planowane na 22 czerwca przegłosuje propozycję skupu własnych akcji, program potrwa do końca czerwca 2006 r. Akcjonariusze będą też głosowali nad propozycją wypłaty dywidendy 50 gr na akcję. Dniem ustalenia prawa do niej ma być 5 lipca, a dniem wypłaty 2 września 2005 r.
W reakcji na te informacje kurs Agory poszedł w górę, choć pod koniec sesji uspokoił się i na zamknięciu sesji wyniósł 65 zł, czyli tyle samo, ile dzień wcześniej.
Rynek pozytywnie ocenił też informację, że rada nadzorcza i zarząd Agory rozpoczynają prace nad programem sukcesji. Ma on zapewnić ciągłość zarządzania, gdyby prezes koncernu zdecydowała się odejść na emeryturę.
— Dobrze, że firma myśli o tych sprawach i uprzedza ewentualne spekulacje. Inwestorzy pozytywnie oceniają taką politykę — mówi Piotr Wiśniewski.