Aukcja komiksów o przygodach Tintina odbyła się w miniony weekend w domu aukcyjnym Artcurial w Paryżu. Do sprzedaży wystawiono 189 egzemplarzy kolekcjonerskich, zarówno całych książeczek, jak i pojedynczych zachowanych stron z nawet najstarszych wydań komiksu.

Właśnie taki przypadek wylicytowano za rekordową kwotę dokładnie 2 mln 654 tys. 400 EUR. Oryginalny rysunek, zdobiący okładkę drugiego komiksu z serii noszącego tytuł "Tintin w Kongo" wzbudził entuzjazm kolekcjonerów nie tylko z uwagi na "wyjątkową kreskę, podsumowującą najciekawszy okres twórczości Hergé'go", ale zwłaszcza na niedostępność oryginalnych rysunków twórcy na rynku. Jak przypomina dom aukcyjny arkusz ten powstał na zamówienie wydawcy i miał podsumowywać wszystkie najciekawsze epizody znane z pierwszego wydania komiksu.
- Na rynku krąży jedynie 40-50 proc. wydanych egzemplarzy komiksu z różnych okresów. Ludzie kolekcjonowali go latami i ciągle trzymają te arcydzieła w domach, nie udostępniając do sprzedaży - wyjaśnia przyczyny tak wysokich cen główny organizator paryskiej aukcji Eric Leroyw rozmowie z Bloombergiem. - Cena 500 tys. EUR nie jest w ich przypadku rzadkością - dodaje.
Seria o Tintinie to jeden z najpopularniejszych komiksów europejskich XX wieku. Pierwsze odcinki ukazały się 1929 r. w czasopiśmie "Le Petit Vingtième". Książeczki zdobyły taką popularność, że na przestrzeni lat wydrukowano ich ponad 200 milionów egzemplarzy i przetłumaczono na ponad 90 języków. Książeczki opowiadają o przygodach młodego podróżnika-dziennikarza imieniem Tintin, zwiedzającego różne kraje w towarzystwie psa Milusia i przyjaciela, kapitana Baryłki.
Do Polski dotarły bardzo późno, bo dopiero w 2002 r. zaczęło je wydawać wydawnictwo Egmont.