Jak podał PKN Orlen, koncern zakończył I kwartał 2019 r. z wynikiem EBITDA wg LIFO na poziomie 2 mld zł, co oznacza wzrost o ponad 100 mln zł w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego. „Rezultat został osiągnięty pomimo trudniejszego otoczenia makroekonomicznego (r/r) związanego przede wszystkim ze spadkiem dyferencjału Brent/Ural” - wyjaśniła spółka.
Koncern zaznaczył, że „wypracował stabilny wynik EBITDA wg LIFO w segmencie downstream (rafineria, petrochemia i energetyka – PAP) na poziomie blisko 1,4 mld zł i dobry wynik w segmencie detalu na poziomie 676 mln zł” - w detalu odnotował wzrost wolumenów sprzedaży o 3 proc. liczone rok do roku oraz wzrost udziałów na wszystkich rynkach.
„Dobre wyniki sprzedaży i wysoki poziom przychodów to m.in. efekt wdrożenia efektywnych procesów zarządczych i operacyjnych, a także racjonalizacji wydatków” – powiedział prezes PKN Orlen Daniel Obajtek, cytowany w komunikacie spółki. Podkreślił przy tym, że podejmowanym przez koncern działaniom biznesowym „musi przyświecać jeden cel: rozwój i budowanie wartości Orlenu we wszystkich obszarach działalności”.
„Mamy powody do satysfakcji nie tylko z dobrych wyników finansowych, ale tempa prac związanych z przygotowaniem do ważnych inwestycji w całej Grupie Kapitałowej. Szczególne znaczenie mają działania związane z dywersyfikacją dostaw ropy. To wszystko powinno procentować w przyszłości” - ocenił prezes PKN Orlen.
Koncern przypomniał m.in., że w I kwartale 2019 r. „kontynuował dywersyfikację kierunków zaopatrzenia, podpisując kontrakt z Saudi Aramco na dostawy saudyjskiej ropy, któremu towarzyszy – pierwsza tego typu w historii firmy - umowa na odbiór produkowanego w Możejkach ciężkiego oleju opałowego”.
