A. Gudzowaty czeka na osąd i szuka szans na biznes w Arabii

PAP, Anna Bytniewska
opublikowano: 2002-06-21 00:00

Aleksander Gudzowaty, szef Bartimpexu, uważa, że „może to i dobrze, że sprawa budowy rurociągu jamalskiego i światłowodu trafiła do sądu, który rozstrzygnie wszystkie spory”. W środę prokuratura oskarżyła w tej sprawie pięć osób.

— Ta sprawa to żart, nie został naruszony niczyj interes i prawo. Przyłączenie Gas Trading do polsko-rosyjskiej spółki EuRoPol Gaz było potwierdzone przez następny rząd — twierdzi Aleksander Gudzowaty.

Według prokuratury były minister przemysłu i handlu Wacław N. i wiceminister w tym resorcie Kazimierz A. w 1993 r. doprowadzili do wprowadzenia do polsko-rosyjskiej spółki EuRoPol Gaz trzeciego podmiotu — spółki Gas Trading, związanej z Aleksandrem Gudzowatym. Szef Bartimpexu zaznacza, że oświadczenie o legalności transakcji złożył w prokuraturze były wicepremier w rządzie Hanny Suchockiej — Henryk Goryszewski.

Aleksander Gudzowaty złożył wizytę w Arabii Saudyjskiej na zaproszenie tamtejszego biznesu. Przedstawiciele rządu saudyjskiego oraz biznesmeni wyrażali zainteresowanie rozwojem współpracy z Polską zarówno w zakresie inwestycji, jak też sprzedaży towarów oraz usług w Arabii Saudyjskiej i rynkach regionu.

Prezentacja konkretnych propozycji współpracy nastąpi jesienią, podczas kolejnej wizyty Aleksandra Gudzowatego w Arabii Saudyjskiej.