Prokuratura potwierdziła w piątek, że wstępne dochodzenie trwa od 2022 r. i że analizowany jest raport francuskiej jednostki wywiadu finansowego Tracfin dotyczący zakupu nieruchomości w Alpach przez Sarkisowa, który może “opisywać akt prania pieniędzy”.
“Le Monde” doniósł w ostatnich dniach, że oligarcha nabył hotel korzystając z pożyczki od jednej z firm Arnaulta.
Legalna transakcja?
Adwokatka francuskiego miliardera, Jacqueline Laffont, stwierdziła, że zarzuty są “absurdalne i bezpodstawne”. “Transakcja, która umożliwiła rozbudowę hotelu Cheval Blanc w Courchevel jest dobrze znana i została przeprowadzona w sposób legalny i przy wsparciu prawnym. Dochodzenie, które najwyraźniej jest w toku, to wykaże” - podkreśliła w oświadczeniu.
“Co więcej, kto na poważnie mógłby sobie wyobrazić, że Bernard Arnault, który w ciągu ostatnich 40 lat rozwinął wiodącą francuską i europejską firmę, będzie dążył do prania pieniędzy w celu rozbudowy hotelu? Wierzę, że wszyscy dostrzegają absurdalność tych zarzutów” - zaznaczyła.