Dyrektor generalny Sébastien Bazin powiedział w wywiadzie dla Bloomberg TV, że Accor odnotowuje "dość silne spowolnienie" pod względem liczby rezerwacji noclegów w USA przez turystów z Europy.
- Podróżni decydują się zamiast tego odwiedzić Kanadę, Amerykę Południową i Egipt - wskazał.
Podróże transatlantyckie od dawna są podstawą działalności linii lotniczych, operatorów hoteli czy biur turystycznych. Coraz więcej firm z branży narzeka na spowolnienie, ponieważ turyści z USA zaciskają pasa w związku z niepewnością co do sytuacji gospodarczej, a Europejczycy omijają USA z powodów politycznych.
Wśród amerykańskich obiektów, którymi zarządza Accor, jest m.in. słynny Hotel Plaza w Nowym Jorku. Na przełomie lat 80. i 90. należał on do Donalda Trumpa, nakręcono tam wówczas film "Kevin sam w Nowym Jorku".