Adam Góral: ścieżka sukcesji w Asseco jest zaplanowana

Grzegorz SuteniecGrzegorz Suteniec
opublikowano: 2023-11-24 11:20

Szef największej polskiej firmy IT szykuje następcę i ujawnia plany na przyszłość. Spółka przygotowuje się do sprzedaży akcji wartych 1,2 mld zł.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • kto zastąpi Adama Górala w funkcji prezesa Asseco Poland
  • czy znany jest już termin potencjalnej sukcesji
  • do kogo w przyszłości trafi pakiet akcji należący do twórcy Asseco
  • na jakim etapie są przygotowania do sprzedaży akcji własnych

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Adam Góral, prezes i twórca Asseco Poland, na emeryturę na razie się nie wybiera. Ścieżka potencjalnej sukcesji w Asseco jest jednak zaplanowana.

— Jeśli jutro nie byłoby mnie w Asseco, to jestem spokojny, że firma będzie nadal dobrze działać. Zastąpi mnie Rafał Kozłowski — mój wychowanek, który jest świetnie przygotowany do tej roli — stwierdził Adam Góral.

Rafał Kozłowski jest związany z grupą Asseco ponad 17 lat. Wcześniej pełnił m.in. funkcję wiceprezesa odpowiedzialnego za finanse, a od blisko trzech lat stoi na czele Asseco Enterprise Solutions. Wcześniej na następcę Adama Górala typowany był Zbigniew Pomianek, wiceprezes odpowiedzialny za sektor bankowy, ale od kilku lat w kuluarach mówiło się, że do tej roli przygotowuje się właśnie Rafał Kozłowski.

Data zmiany warty nie jest na razie ustalona.

— Mam energię do pracy, ale przyjdzie taki moment, że Rafał mnie zastąpi. Obecnie kończy trudne projekty. Cieszę się z postępu, jaki zrobił. Kiedy będę widział, że jest gotowy, zastanowię się, czy nie jestem blokadą dla firmy. Czy zmiana nie przyniosłaby wartości — powiedział szef Asseco.

Adam Góral kontroluje blisko 10 proc. akcji spółki. Ujawnił, do kogo trafią w przyszłości.

— W testamencie uwzględniłem żonę i córkę oraz osoby z najbliższego otoczenia. Zastanawiam się nad fundacją rodzinną. Spadkobiercy nie będą sprzedawać akcji, lecz żyć z dywidendy — stwierdził prezes.

Szef Asseco, który ostatnio po raz pierwszy w historii kupował akcje kierowanej przez siebie spółki, odmówił komentarza na pytanie, czy planuje dalsze zakupy.

Akcje sprzeda natomiast Asseco, które kilka miesięcy temu za 1,2 mld zł skupiło ich w ramach buy backu 14,8 mln, czyli blisko 18 proc.

— Budujemy konsorcjum banków inwestycyjnych, które pomogą nam w sprzedaży. Płyną do nich sygnały dużego zainteresowania. Chcemy, żeby akcje trafiły do kilku inwestorów zagranicznych. Główny cel to poprawa płynności i dywersyfikacja akcjonariatu — wyjaśnił Adam Góral.

Spółka chce sprzedać akcje co najmniej po 80 zł za sztukę. Nie wyklucza, że część pakietu może trafić do inwestora branżowego, który mógłby zaoferować wsparcie w rozwoju biznesu.