Chętnie byśmy spróbowali, ale jak przychodzi co do czego, to się boimy – tak można podsumować wyniki "Barometru Gotowości Inwestycyjnej Polaków”, badania pokazującego stosunek Polaków do inwestowania na podstawie trzech parametrów: wiedzy, doświadczenia i postawy (otwartości) w skali od 0 do 100.
Ogólny poziom gotowości inwestycyjnej Polaków został oceniony na 39. Dość nisko, ale to nie oznacza, że nie ma chęci do poprawy. 63 proc. Polaków zadeklarowało potrzebę poszerzenia wiedzy na temat inwestowania – praktycznej i dostosowanej do początkujących.
Strach wynika z niewiedzy. Informacji szukamy wśród bliskich
Dwie trzecie Polaków ocenia swoją wiedzę o inwestowaniu jako małą lub bardzo małą. Statystycznie obraz wygląda nieco lepiej. Średnia wiedza Polaków o produktach inwestycyjnych została oceniona na 5,32/10. Ponad połowa z nas uważa, że PPK, IKE i IKZE to produkty przede wszystkim oszczędnościowe, co trzeci nie wie czym jest ETF, a co piąty czym są obligacje korporacyjne.
„Najmniejsza okazuje się wiedza dotycząca ochrony osoby inwestującej – zaledwie 25 proc. badanych wie, że w Polsce przed zakupem produktów inwestycyjnych obowiązkowe jest wypełnienie testu adekwatności lub odpowiedniości. Największe trudności budzi zrozumienie idei dywersyfikacji” – piszą eksperci Maison & Partners, autorzy raportu.
Najpopularniejszym źródłem wiedzy są znajomi lub rodzina (29 proc. ankietowanych). Na drugim miejscu znajdują się strony i reklamy banków, TFI lub innych instytucji komercyjnych. Na trzecim – media społecznościowe, szczególnie popularne wśród ludzi w wieku 18-34 lata.
„Inwestujący częściej czerpią wiedzę z różnych źródeł. Natomiast nieinwestujący od osób z najbliższego otoczenia – to dla nich zdecydowane źródło nr 1” – czytamy w raporcie.
U obu grup doradztwo finansowe jest oceniane jako najbardziej przydatne i zrozumiałe. Na drugim miejscu znajdują się specjalistyczne portale internetowe.
„W sprawach inwestowania najbardziej ufamy instytucjom państwowym oraz komercyjnym, choć wiedza od tych ostatnich nie jest już tak przydatna jak choćby od internetowych portali specjalistycznych poświęconych tematyce finansów. Instytucje komercyjne oraz znajomych i rodzinę cenimy z kolei za jasny i zrozumiały sposób przekazywania wiedzy” – wynika z badania.
63 proc. Polaków czuje potrzebę poszerzania wiedzy. Najczęściej poszukiwanym tematem jest sposób na inwestowanie małych kwot (32 proc.), poradniki o inwestowaniu dla początkujących (28 proc.) oraz sposoby inwestowania krótkoterminowego (25 proc.).
Niechęć przeważa nad ciekawością
Polacy mają ambiwalentny stosunek do inwestowania. Z jednej strony są ciekawi, z drugiej strach przed ryzykiem i utratą kapitału ich paraliżuje. Co trzeci Polak czuje niepokój na myśl o inwestowaniu, tyle samo podekscytowanie lub satysfakcje. Co piąty czuje lęk.
„Polacy deklarują, że inwestowanie jest dla nich tematem interesującym. Widzą szereg korzyści związanych z inwestowaniem – np. to, że sprawia ono, iż pieniądze „pracują”, a także daje możliwość zadbania o przyszłość swoją oraz rodziny. Jednocześnie inwestowanie budzi wiele obaw – wydaje się skomplikowane oraz wymagające wiedzy i wysiłku. Niepokój wzbudza przede wszystkim ryzyko utraty pieniędzy czy możliwość zostania oszukanym” – czytamy w raporcie.
Paradoksalnie, co drugi Polak się zgadza, że lepiej inwestować niż trzymać pieniądze na koncie, jednak nie przekłada się to na działania. Największy obawy wzbudza ryzyko utraty pieniędzy (50 proc. ankietowanych) lub zostanie oszukanym (24 proc.). Większość Polaków (67 proc.) nie akceptuje żadnego ryzyka przy inwestycjach lub co najwyżej bardzo niskie.
43 proc. ankietowanych uważa, że nieruchomości są najbardziej zyskowną i pewną inwestycją. Obligacje są uznawane za najłatwiejszą i drugą najbardziej pewną. Prawie co trzeci badany twierdzi, że akcje są zyskowne, ale dopiero co dziesiąty deklaruje, że są łatwe w zrozumieniu. Co piąty Polak uważa, że metale szlachetne są zyskowną i pewną inwestycją.
„Akcje i kryptowaluty są uważane za zyskowne, ale niepewne. Obligacje za pewne, ale mało zyskowne. Najmniej zyskowne, ale dość proste i bezpieczne formy inwestowania Polacy uważają PPE/PPK oraz IKE/IKZE” – czytamy w raporcie.
Wyższe wykształcenie, większe doświadczenie
Prawie połowa Polaków nie ma żadnego doświadczenia z inwestowaniem, a co czwarty nie chce zacząć.
„Wśród osób, które określają swoje doświadczenie jako duże, dominują mężczyźni, osoby młodsze, z wielkich miast, z wykształceniem wyższym, zarabiające ponad 10 tys. złotych. […] Największą barierą przed inwestowaniem jest przekonanie, że nie ma się wystarczająco środków. Przed inwestowaniem powstrzymują także obawy przed stratą zainwestowanych pieniędzy oraz brak wiedzy. Osoby młodsze, do 34. roku życia, chciałyby zacząć inwestować, ale nie wiedzą od czego zacząć” – podkreślają eksperci Maison & Partners.
Największą barierą przed inwestowaniem jest brak wolnych środków. 43 proc. badanych wskazało wyższe zarobki jako największą motywację do rozpoczęcia inwestowania. 30 proc. wskazało pewność, że na inwestycji nie straci, a 28 proc. – potrzebę większej wiedzy.
„Wraz z hipotetycznym wzrostem kwoty wolnych środków zwiększa się chęć inwestowania. Przy kwocie 5 tys. zł, 63 proc. Polaków deklaruje, że zainwestowałoby część lub całość tej kwoty, przy 20 tys. zł – 70 proc., a przy 50 tys. zł – 73 proc.” – czytamy w raporcie.
Pieniędzy nam nie brakuje – 60 proc. Polaków, którzy nie inwestują, posiada oszczędności w jakiejś formie. Najwięcej (19 proc.) ma odłożone między 5 a 10 tys. zł, 15 proc. osób ma między 10 a 30 tys. zł, 13 proc. – powyżej 100 tys. zł.
„Polacy deklarują otwartość wobec inwestowania oraz dostrzegają jego korzyści, jednak nie przekłada się to na ich zachowanie. Głównym czynnikiem blokującym wydaje się nie brak chęci, ale przekonanie, że ma się za mało pieniędzy, żeby zacząć inwestować oraz niewystarczająca wiedza na temat inwestowania i brak poczucia bezpieczeństwa i kompetencji” – oceniają eksperci.
Ich zdaniem istnieje potrzeba opracowania prostych, przystępnych narzędzi edukacyjnych, które budują zaufanie i zmniejszają obawy związane z inwestowaniem. Nie ma jednak jednego przepisu na zachęcenie do inwestowania. Każda grupa ma swoje potrzeby.
„Potrzeby edukacyjne są silnie zależne od cech demograficznych, co wymaga zróżnicowanego podejścia do programów wsparcia: Młodzi (18–34 lata) chcą inwestować, ale nie wiedzą, od czego zacząć. Potrzebują prostych przewodników krok po kroku i wiedzy o inwestowaniu małych kwot. Kobiety odczuwają większy lęk i obawiają się oszustwa i utraty pieniędzy. Potrzebują wiedzy na temat inwestowania małych kwot i przewodników dla początkujących. Starsi (55+) mają największą barierę w postaci lęku, braku środków oraz obawy przed stratą.” – uważają badacze Maison & Partners.
Pobierz raport i poznaj kluczowe wnioski, dane oraz trendy, które pomogą lepiej zrozumieć aktualną sytuację rynkową i podejmować trafniejsze decyzje.
