Agencja Rynku Rolnego nie zgadza się z zarzutami NIK

opublikowano: 2004-11-23 20:57

Agencja Rynku Rolnego (ARR) nie podziela argumentów NIK dotyczących nieprawidłowości w gospodarce państwowymi rezerwami zbóż - poinformowała Agencja w komunikacie przekazanym PAP we wtorek. Agencja przypomniała, że w sierpniu NIK pozytywnie oceniła działania prezesa ARR w zakresie realizacji zadań wynikających z ustawy o ARR.

Niedobór zbóż na 1 tys. 700 ton NIK stwierdziła w dwóch magazynach, a w dziewięciu kontrolerzy wykazali złą jakość 15,5

tysiąca ton zbóż na skutek występowania szkodników i grzybów oraz nadmiernego poziomu zanieczyszczenia ziarna.

Izba zajęła się również sprawą przekazania obowiązków gospodarowania tymi rezerwami z Agencji Rynku Rolnego do Agencji Rezerw Materiałowych, podlegającej ministrowi gospodarki. Jak powiedział wiceprezes NIK Zbigniew Wesołowski, minister gospodarki ograniczył się do przejęcia dokumentacji, bez inwentaryzacji stanu rezerw, a samo przejęcie było o kilka dni opóźnione.

NIK skontrolowała 73 proc. magazynów, w których przechowywane było 64 proc. rezerw. Kontrolę przeprowadzono w lipcu i sierpniu 2004 roku na zlecenie sejmowej komisji rolnictwa i rozwoju wsi.

Jak informuje ARR, NIK (Departament Gospodarki, Skarbu Państwa i Prywatyzacji) pozytywnie oceniła działania prezesa ARR w zakresie realizacji zadań wynikających z ustawy o ARR. Ocena ta dotyczy postanowień tej ustawy, dotyczących przekazania w terminie 3 miesięcy zadań związanych z gromadzeniem i gospodarowaniem państwowymi rezerwami produktów rolnych oraz produktów i półproduktów żywnościowych - w tym również w zakresie zbóż, do Agencji Rezerw Materiałowych (ARM).

31 maja 2004 roku ARR przekazała ARM rezerwy państwowe dotyczące produktów rolnych oraz produktów i półproduktów żywnościowych, a 18 czerwca przekazano środki finansowe, podaje komunikat.

ARR posiada komplet dokumentów stwierdzających prawidłowość całej operacji oraz prawidłowy stan ilościowy i jakościowy zbóż w dniu 31 maja 2004 r.

Jak tłumaczy komunikat, do przekazania rezerw nie ma zastosowania przepis ustawy o rachunkowości, który mówi o przeprowadzeniu inwentaryzacji. Inwentaryzację z tego przepisu przeprowadza się w dwóch przypadkach: na koniec roku bilansowego albo w przypadku likwidacji podmiotu. Żadna z tych okoliczności nie miała miejsca.

Na informację NIK zareagowało również ministerstwo gospodarki i pracy. Resort poinformował, że na spółkę odpowiedzialną za magazynowanie rezerw nałożone zostały kary finansowe, a wszelkie przedstawione braki zostały uzupełnione niezwłocznie po upływie zaledwie 4 dni. Skarb Państwa natomiast nie poniósł żadnych strat w związku z zaistniałą sytuacją.

W trakcie inwentaryzacji przeprowadzonej podczas kontroli w Spichrzu Radzyń Chełmiński należącym do spółki ELEWARR sp. z o.o. 10 sierpnia 2004 r. stwierdzony został niedobór 399 ton pszenicy stanowiącej rezerwy państwowe. 14 sierpnia 2004 r. powyższy niedobór został uzupełniony przez ELEWARR do ewidencyjnego stanu. 10 sierpnia 2004 r. spółka ELEWARR zgłosiła do właściwej miejscowo prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na szkodę Skarbu Państwa oraz spółki, wyjaśnia komunikat resortu gospodarki.

Minister Gospodarki i Pracy 30 września 2004 r. wymierzył spółce ELEWARR sp. z o.o. karę pieniężną odpowiadającą 200 proc. wartości niedoboru.

Stwierdzono ponadto, że 1100 ton pszenicy zostało przemieszczone bez zgody Agencji Rezerw Materiałowych do innej komory elewatora również oznaczonej, że zawiera zboże stanowiące rezerwy państwowe. Przemieszczenie takie wymaga jednak formalnej zgody na piśmie. "W chwili obecnej trwa proces inwentaryzacji - po zakończeniu którego zostaną podjęte decyzje" - podaje komunikat.

lb/ skr/