Żegluga i inna morska działalność człowieka negatywne wpływa na wiele gatunków zwierząt – od fok i ryb po kalmary. Jest też poważnym zagrożeniem dla przetrwania waleni: wielorybów, delfinów i morświnów, ponieważ zaburza ich zdolność do nawigacji, komunikowania się, znajdowania pożywienia i rozmnażania. W Europie wyjątkowo zatłoczone są zwłaszcza szlaki na Morzu Celtyckim, stąd duże zanieczyszczenie środowiska hałasem. Ponieważ woda jest prawie 780 razy gęściejsza niż powietrze, dźwięk – np. śrub napędowych – rozchodzi się pod nią z prawie 4,5-krotnie większą prędkością niż na powierzchni.
Szkodliwy hałas
– Dźwięki przepływającego statku, np. niski szum kontenerowca, maskują nawoływania wielorybów i zakłócają efektywną komunikację zwierząt, mającą realny wpływ na ich życie, np. skoordynowane karmienie młodych. Najnowsze osiągnięcia technologiczne zapewniają nam jednak coraz większe możliwości poprawienia wiedzy o świecie przyrody. Aby to osiągnąć, korzystamy z oprogramowania Huawei ModelArts i pamięci masowej w chmurze w połączeniu z uczeniem maszynowym, by zautomatyzować monitorowanie dzikiej przyrody w celu ochrony mórz – mówi Emer Keaveney, biolożka morska, współzałożycielka i dyrektorka wykonawcza ORCA Ireland (Ocean Research Conservation Association).
Smart Whale Sounds, autonomiczny projekt monitorowania bioakustyki waleni, który realizuje ORCA Ireland, wykorzystuje zaawansowane modele sztucznej inteligencji i głębokiego uczenia do automatycznego wykrywania i identyfikacji gatunków morskich. W marcu 2021 r. został wdrożony system SAM o nazwie Gannet, a 9 km od południowego wybrzeża Irlandii umieszczono dwutonową boję do gromadzenia danych.
– Dzięki wykorzystaniu technologii chmurowej dane były przekazywane badaczom w czasie rzeczywistym, bez konieczności wydobywania sprzętu z morza, co prowadziłoby do dużych opóźnień i wiązałoby się z ryzykiem uszkodzenia – podkreśla Luke McDonnell, szef public relations w Huawei Ireland.
AI jest w stanie identyfikować dźwięki wydawane przez różne gatunki morskich zwierząt, a także ich zachowania i wzorce komunikacji, więc przed naukowcami otworzyły się nowe perspektywy. Emer Keaveney wskazuje m.in. na możliwość stworzenia systemu wykrywania wielorybów i powiadamiania statków w czasie rzeczywistym o występowaniu waleni na konkretnym obszarze. Dzięki temu jednostki mogłyby zmniejszyć prędkość (a tym samym hałas), zmalałoby także ryzyko zderzenia z wielorybem. System mógłby też pomóc w planowaniu infrastruktury oceanicznej, np. obiektów energii odnawialnej, w celu zminimalizowania ich wpływu na życie morskie.
Nie tylko ocean
Projekt Smart Whale Sounds sponsoruje Huawei w Irlandii w ramach inicjatywy Tech4All prowadzonej we współpracy z Rainforest Connection (RFCx), organizacją pozarządową zajmującą się ekoakustyką. Wyniki badań nad ochroną gatunków morskich pozyskanych przez ORCA i Huawei Ireland udostępniono w połowie września podczas konferencji Ireland OceanTech w zamku Baltimore w Irlandii.
Technologie i dojrzałe modele sztucznej inteligencji i głębokiego uczenia są wykorzystywane nie tylko do wspierania ochrony i dobrostanu delfinów i wielorybów. Huawei działa na rzecz przyrody także w innych zakątkach świata. Wspomniana inicjatywa Tech4All – prowadzona z pozarządową RFCx – obejmuje także wdrożenie systemu monitoringu akustycznego w Puszczy Białowieskiej w celu badania wpływu zmian klimatu na lokalną bioróżnorodność. W Austrii sztuczna inteligencja monitoruje wpływ zmian klimatycznych na różnorodność gatunków ptaków i płazów w ekosystemie mokradeł nad Jeziorem Nezyderskim. Zaś na Filipinach i w Malezji na terenach Palawan i Sarawak rozwiązania bioakustyczne Nature Guardian pomagają chronić lasy deszczowe przed nielegalnym wyrębem, wykrywając dźwięki pił łańcuchowych i ciężarówek oraz wysyłając w czasie rzeczywistym powiadomienia do strażników za pomocą aplikacji na telefon. W Parku Narodowym Nahuelbuta w Chile system Nature Guardian dostarcza natomiast danych do monitorowania krytycznie zagrożonego lisa Darwina, którego populacja szacowana jest na mniej niż 1000 osobników.