Według danych Ludowego Banku Chin (PBOC), w listopadzie 2023 r. łączna wartość udzielonego finansowania wyniosła 2,45 bln juanów (34 mld USD) rosnąc z październikowego poziomu 1,85 bln juanów. Rok wcześniej było to niecałe 2 bln juanów. Tymczasem mediana prognoz ekonomistów na listopad opiewała na 2,6 bln juanów.
Nowe pożyczki udzielone przez instytucje finansowe miały wartość 1,09 bln juanów i również nie spełniły oczekiwań. Konsensus rynkowy zakładał bowiem 1,3 bln juanów.
Jak podaje Bloomberg, Chiny przesunęły się w stronę bodźców fiskalnych, nakłaniając władze do sprzedaży większej liczby długów w celu sfinansowania wszystkiego, od infrastruktury po pomoc w przypadku klęsk żywiołowych, jako głównego środka wzmacniającego gospodarkę. Pomogło to utrzymać stały dopływ kredytów do gospodarki, nawet gdy popyt gospodarstw domowych i przedsiębiorstw na pożyczanie pieniędzy na zakup nieruchomości lub inwestycje osłabł.
Zdaniem ekonomistów, PBOC, który był do tej pory niechętny do obniżki stóp procentowych będzie czekał do początków 2024 r. z ewentualną redukcją podstawowych stawek. Bank centralny zamierza przy tym wygładzić cykl kredytowy, zachęcając pożyczkodawców do przeniesienia części kredytów z przyszłego roku na ten rok, a następnie ograniczając kwotę nowych udzielanych kredytów na początku 2024 r.