Podczas środowego handlu na giełdzie w Seulu, akcje koncernu Samsung, największego na świecie producenta układów pamięci taniały o ponad 2,5 proc., w efekcie czego ich kurs zszedł do najniższego poziomu od końcówki czerwca 2020 r.
Samsung notuje silną spadkową tendencję. W skali roku jego walory tracą ponad 34 proc. – jak podkreślają analitycy – jeśli trend zostanie utrzymany, mogą odnotować najgorszy roczny wynik od ponad dwóch dekad. Akcje giganta z Południowej Korei są w tym roku najgorzej radzącymi sobie wśród globalnych producentów układów scalonych, takich jak TSMC i Nvidia, gdyż firma pozostaje w tyle za rywalami w zakresie wykorzystania rosnącego popytu na układy wykorzystujące sztuczną inteligencję.
Wojna handlowa i technologiczna
Najcenniejsza południowokoreańska firma traci obecnie na wartości na skutek obaw związanych z zapowiedzią wprowadzenie wysokich ceł przez administrację nowego prezydenta Donalda Trumpa, kiedy przejmie on formalnie Biały Dom. I choć wyższe taryfy przede wszystkim mają dotyczyć chińskich podmiotów, niemniej jednak ich poważną ofiarą może zostać właśnie Samsung z uwagi na mocne uzależnienie od chińskich klientów.
Amerykański prezydent–elekt zagroził nałożeniem powszechnego cła w wysokości 10 proc. na import i 60 proc. na towary chińskie, co ograniczy popyt na produkty elektroniczne wykorzystujące układy scalone.