Akcje zdrożały dzięki ropie i "minutes"

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2016-04-06 22:25

Dow Jones kończył sesję wzrostem o 0,6 proc. S&P500 zyskał 1,0 proc. Nasdaq zanotował 1,6 proc. zwyżkę.

Amerykańscy inwestorzy czekali w środę na potwierdzenie gołębiej postawy Fed i się nie zawiedli. „Minutes” z marcowego posiedzenia FOMC odczytano jako sygnał potwierdzający, że w kwietniu podwyżki stóp nie będzie. Pomogło to aktywom postrzeganym jako bardziej ryzykowne, w tym akcjom. Spadały jednocześnie ceny aktywów bezpieczniejszych, m.in. obligacji skarbowych USA. Dolar był najsłabszy wobec jena od 17 miesięcy. Po zaskakującym spadku zapasów w USA mocno zdrożała ropa, co także pomogło rynkom akcji.

Wall Street
Wall Street
Bloomberg

Na zamknięciu rosła wartość indeksów 8 z 10 głównych segmentów S&P500. Najmocniej drożały spółki ochrony zdrowia (2,65 proc.) oraz z segmentu energii (2,1 proc.). Najsłabsze były segmenty użyteczności publicznej (-0,1 proc.) i usług telekomunikacyjnych (-1,0 proc.). Na zamknięciu drożało 80 proc. spółek z S&P500. Rosły kursy 24 z 30 blue chipów wchodzących w skład średniej przemysłowej Dow Jones. Najmocniej rósł kurs Pfizera (5,0 proc.), który wycofał się z przejęcia irlandzkiej spółki Allergan. W pierwszej trójce znalazły się jeszcze koncern farmaceutyczny Merck (2,5 proc.) i naftowy Chevron (2,3 proc.). Najmocniej taniały akcje General Electric (-0,3 proc.), American Express (-0,5 proc.) i koncernu telekomunikacyjnego Verizon (-1,0 proc.).