W I półroczu Bank Pocztowy miał 102,6 mln zł zysku netto – o 24,4 proc. więcej niż rok wcześniej.
Odsetkowe zyski
Głównym źródłem dochodów był wynik z odsetek, który wzrósł o ponad 6 proc. do 260 mln zł. Dzięki wysokim stopom procentowym bank zwiększył marżę odsetkową do 5,1 proc. Dwucyfrowy był wzrost wyniku z opłat i prowizji – o ponad 16 proc. do prawie 25 mln zł. Wyższy wzrost dochodów - o 8,5 proc. r/r, niż kosztów działania - o 7,7 proc. r/r, przełożył się na obniżenie wskaźnika kosztów do dochodów (C/I) do 54,6 proc. Nadal jednak odbiega on od poziomu rynkowego.
W I półroczu bank zwiększył sprzedaż kredytów gotówkowych o prawie 10 proc. r/r do 430 mln zł, jednak sprzedaż kredytów hipotecznych była symboliczna – wyniosła 820 tys. wobec 2,1 mln zł rok wcześniej. Portfel kredytów detalicznych zmniejszył się do 2,9 mld zł na koniec czerwca w porównaniu z 3,06 mld zł rok wcześniej. Sprzedaż kredytów inwestycyjnych głównie w segmencie mieszkalnictwa wpłynęła na wzrost sprzedaży kredytów dla klientów instytucjonalnych o 68 proc. r/r do 47,5 mln zł.
W ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2025 r. bank pozyskał 11,6 tys. klientów detalicznych. Ma ich obecnie 642 tys. Na rachunkach i lokatach zgromadzili oni 7,14 mld zł.
Bez prezesa
12 sierpnia - dokładnie w pół roku od dnia powołania - nadzwyczajne walne zgromadzenie Banku Pocztowego odwołało ze stanowiska prezesa Jarosława Orlikowskiego. Wcześniej menedżer związany z sektorem finansowym od 30 lat pełnił funkcję wiceprezesa banku kierującego pracami zarządu.
Konkurs na nowego szefa banku nie został wciąż rozpisany, a obowiązki prezesa od 13 sierpnia pełni Agnieszka Kosowska, członkini rady nadzorczej Pocztowego (delegowana przez RN do zarządu na okres maksymalnie trzech miesięcy).
Pocztowa synergia
Bank Pocztowy, mający dwóch dużych akcjonariuszy – Pocztę Polską (75 proc. minus 10 akcji) i PKO BP (25 proc. plus 10 akcji) od lat sprzedaje produkty bankowe nie tylko w placówkach własnych, ale także sieci dystrybucji największego operatora pocztowego. W strategii do 2026 r. bank położył nacisk m.in. na sprzedaż kredytów konsumpcyjnych, obsługę masowych rozliczeń we współpracy z Pocztą Polską i usługi finansowe dla mieszkalnictwa.
W czerwcu Sebastian Mikosz, prezes Poczty Polskiej, zapewnił, że pomimo problemów finansowych operator nie zamierza sprzedawać banku i będzie wykorzystywać placówki do sprzedaży prostych produktów bankowych i ubezpieczeń. To nic nowego. Pomysłów na wykorzystanie największej w Polsce sieci detalicznej, jaką ma Poczta, do sprzedaży produktów finansowych było już wiele. Z kolei temat sprzedaży banku, który dzięki wysokim stopom procentowym od kilku lat notuje zyski, pojawia się co jakiś czas – najczęściej przy okazji zmiany na fotelu prezesa Poczty Polskiej.