Alianci mają mało czasu na rozwinięcie ofensywy
Dokładnie 26 stycznia obserwowaliśmy naradę sztabową w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, podczas której wydano rozkaz do strategicznej ofensywy przeciwko bezrobociu. Na wspólnym froncie mieli uderzyć alianci z AWS (pododdziałami RS AWS, SKL, ZChN i PPChD) oraz z UW. Konieczności współdziałania wojsk SLD, PSL i kół prawicowych nie przewidziano.
Prawie sześć tygodni trwało ustalanie rubieży styczniowej ofensywy. Na wtorkowym posiedzeniu rządu został wreszcie przyjęty materiał operacyjny, zatytułowany „Harmonogram działań mających na celu wspieranie przedsiębiorczości i powstawanie nowych miejsc pracy”. Zakłada on wniesienie do Sejmu do końca marca rządowych projektów nowelizacji kilku kluczowych ustaw, mających ułatwić prowadzenie działalności gospodarczej i sprawić, że przedsiębiorcom będzie się opłacało zatrudnianie nowych pracowników.
Rządowy pakiet działań przeciwko bezrobociu zakłada między innymi:
zmniejszenie podatku dochodowego od osób fizycznych;
umożliwienie zatrudniania większej liczby absolwentów i bezrobotnych przedsiębiorcom rozliczającym się z fiskusem w formie karty podatkowej;
możliwość zawierania dowolnej liczby umów o pracę na czas określony;
stopniowe uwalnianie pracodawców od obowiązku wypłat wynagrodzenia za okres niezdolności do pracy;
uelastycznienie limitu godzin nadliczbowych;
umożliwienie BGK poręczenia kredytów eksportowych;
dalsze ograniczenie liczby zezwoleń, wymaganych dodziałalności gospodarczej;
ustawowe rozwiązanie kwestii terminów płatności w obrocie gospodarczym;
ułatwienia w inwestycjach budowlanych;
upowszechnianie i ułatwienia w leasingu;
refinansowanie spółkom części kosztów związanych z wejściem na rynek papierów wartościowych;
wspieranie rozwoju turystyki;
wprowadzenie preferencyjnych pożyczek dla przedsiębiorców ze środków Funduszu Pracy.
Bezpośrednio po styczniowej naradzie sztabowej u premiera postawiliśmy naturalne pytania: kiedy — zarówno dotknięci bezrobociem, jak i środowiska przedsiębiorców — mogą spodziewać się jakichkolwiek konkretów, oraz czy dowódcy mają odpowiednią armię, aby rozwinąć ofensywę. Przecież powszechnie wiadomo, jak ogromną przewagę w układach parlamentarnych ma lobby związkowe — dobrze obsadzone po obu stronach barykady — nad symboliczną reprezentacją środowisk pracodawców.
Po zapoznaniu się z ambitnymi celami rządowej ofensywy, dopisujemy dwa następne pytania: co aliantom przeszkadzało w jej rozwinięciu na przykład dwa lata temu, oraz — czy nie zabraknie im już czasu?