Allegro idzie na giełdę po 8 mld zł

Marcel ZatońskiMarcel Zatoński
opublikowano: 2020-09-22 22:00

Platforma e-handlowa opublikowała prospekt emisyjny. Zapisy na akcje rozpoczynają się 23 września, a debiut zaplanowany jest na 12 października

Z tego artykułu dowiesz się:

- jakie są kluczowe parametry oferty publicznej akcji Allegro, 

- jaki jest harnonogram oferty, 

- co o IPO myślą zarządzający funduszami, 

- jakie są rodzaje ryzyka, specyficzne dla Allegro.

Znamy już szczegóły oferty publicznej Allegro. Platforma e-handlowa we wtorek opublikowała prospekt emisyjny, który złożono w luksemburskim nadzorze finansowym. Widełki cenowe ustalono na 35-43 zł, co oznacza, że cała oferta będzie warta 6,57-8,08 mld zł, z czego około 1 mld zł ma trafić do spółki dzięki sprzedaży nowych walorów. Te pieniądze zostaną przeznaczone na redukcję zadłużenia. Reszta trafi do funduszowych akcjonariuszy Allegro, którzy jednak po ofercie zachowają kontrolę nad spółką — do wolnego obrotu trafi około 18,2 proc. akcji.

Będzie to największa oferta publiczna prywatnej spółki w historii warszawskiej giełdy — dotychczasowy rekordzista w tej kategorii, czyli Play, w 2017 r. sprzedał w IPO akcje za 4,4 mld zł. Absolutny rekord uda się pobić jedynie w sytuacji, gdy inwestorzy będą chętni do objęcia wszystkich papierów po cenie maksymalnej — w takim przypadku oferta Allegro będzie warta o niespełna 10 mln zł więcej niż rekordowe do tej pory IPO PZU z 2010 r. Ustalone w IPO widełki oznaczają, że kapitalizacja całej spółki po zakończeniu oferty będzie wynosić minimum 36 mld zł, a maksimum 44,2 mld zł. To wartość, którą na GPW — poza spółkami notowanymi tu w ramach dual listingu — może pochwalić się tylko CD Projekt z kapitalizacją rzędu 38,4 mld zł.

Funduszowa sprzedaż

Zapisy w ramach oferty publicznej startują w środę, 23 września, i potrwają do 28 września. Dzień później Allegro poda cenę, po jakiej będą sprzedawane walory, a także ostateczne parametry oferty, bo w zależności od zainteresowania inwestorów zmianie może ulec wielkość nowej emisji na potrzeby redukcji zadłużenia, a także pakietów, które sprzedadzą główni akcjonariusze. Allegro od 2016 r. należy do konsorcjum funduszy Cinven, Permira i Mid Europa Partners, które zapłaciły za platformę południowoafrykańskiemu Naspersowi 3,25 mld USD, czyli około 12,7 mld zł.

— Allegro debiutuje w dobrym momencie — oczywiście dobrym dla sprzedających funduszy private equity. Z jednej strony może pochwalić się solidnymi wynikami za pierwsze półrocze, w którym e-handel szybko rósł za sprawą pandemii, a z drugiej wiadomo już, że Amazon coraz poważniej szykuje się do mocnego wejścia na polski rynek i negocjuje już m.in. z Pocztą Polską. Allegro pokonało eBaya w Polsce, ale z Amazonem nie będzie tak łatwo, jest jednak bez wątpienia dobrą firmą, której wyniki będą rosły przez kilka lat, bo na rynku jest miejsce na więcej niż jednego dużego gracza — mówi Piotr Żółkiewicz, partner zarządzający Zolkiewicz & Partners.

W ramach oferty Cinven i Permira sprzedadzą maksymalnie po 7,02 proc. akcji, a Mid Europa — 1,56 proc. Po debiucie dwa większe fundusze będą miały po niespełna 34 proc. udziału w kapitale spółki, podczas gdy w rękach Mid Europy pozostanie nieco ponad 7 proc.

W ofercie niespełna 1 proc. wszystkich walorów sprzedadzą również kluczowi menedżerowie, przede wszystkim członkowie zarządu spółki. Pozostaną jednak znaczącymi akcjonariuszami — po IPO będą posiadać łącznie 4-4,3 proc. akcji Allegro. Akcjonariusze funduszowi zobowiązali się, że nie będą sprzedawać kolejnych pakietów przez co najmniej 180 dni po zakończeniu oferty. Dłużej, bo 360 dni, potrwa lock-up na walorach kluczowej kadry kierowniczej, a także szeregowych pracowników, którzy mają otrzymać w ramach programu motywacyjnego akcje o wartości 10 tys. zł każdy.

Wynikowe perspektywy

Na Allegro co miesiąc przeprowadzanych jest około 32 mln transakcji, a dla spółki głównym źródłem przychodów i zysków są prowizje od nich. W ciągu 12 miesięcy, zakończonych w czerwcu tego roku, na platformach spółki (poza Allegro to przede wszystkim porównywarka Ceneo.pl oraz eEbilet.pl) sprzedano towary i usługi o łącznej wartości 28,45 mld zł, a spółka osiągnęła dzięki temu przychody rzędu 3,2 mld zł. Zysk EBITDA stanowił prawie połowę przychodów — wynosił w ostatnich 12 miesiącach 1,51 mld zł, choć marża w ostatnich latach spada, co jest wywołane przede wszystkim kosztami finansowania przesyłek w ramach programu lojalnościowego Smart.

— Przy ofercie publicznej inwestorzy muszą indywidualnie ocenić perspektywy Allegro i ryzyko, związane z inwestycją w tę spółkę. Na pewno warto zwrócić uwagę na poziom marży netto i EBITDA spółki, a także zastanowić się, czy przy widełkach cenowych zaproponowanych w IPO inwestycja w Allegro ma większą potencjalną stopę zwrotu niż np. inwestycja w Amazona czy innego dużego gracza e-handlowego — radzi Piotr Żółkiewicz.

Rozmaite rodzaje ryzyka

W prospekcie — opublikowanym w języku angielskim — ponad 30 stron zajmuje opis czynników ryzyka związanych z inwestycją w Allegro. Poza typowymi czynnikami, jak ryzyko wzrostu konkurencji czy pogorszenia sytuacji gospodarczej w Polsce spółka zwraca uwagę m.in. na czekające ją duże inwestycje zarówno w program Smart, jak i np. w rozbudowę własnej logistyki. Ważnym czynnikiem ryzyka są też postępowania antymonopolowe. UOKiK już w 2016 r. zaczął analizować to, czy spółka nie faworyzuje własnych ofert w wynikach wyszukiwania na platformie e-handlowej kosztem ofert, które publikują niezależni sprzedawcy. Allegro podaje, że obecnie odpowiada na ostatnią rundę pytań, które UOKiK skierował do spółki w połowie sierpnia, zapewnia jednocześnie, że wszystkie praktyki, co do których wątpliwości ma urząd antymonopolowy, zostały już zmienione. Potencjalna kara może zgodnie z przepisami sięgać do 10 proc. rocznego obrotu.

Tymczasem już we wrześniu zaczęły się kolejne postępowania — tym razem urząd weryfikuje politykę prowizyjną Allegro i zasady współpracy ze sprzedawcami, a także to, czy spółka nie używała klauzul abuzywnych w swoich regulaminach.