O skali infrastruktury AWS przypomniano sobie w październiku, gdy awaria kluczowego narzędzia do przechowywania danych unieruchomiła wiele stron internetowych na świecie na około 15 godzin.
Szacunki dotyczące skali AWS mocno się różnią
Amazon sporadycznie podaje sygnały dotyczące skali swojej sieci. Pod koniec 2023 r. ówczesny szef AWS Adam Selipsky mówił, że firma ma trzykrotnie więcej centrów danych niż najbliższy rywal — Microsoft, który deklarował wówczas posiadanie około 300 obiektów. Szacunki firm śledzących infrastrukturę AWS znacząco się różnią: Baxtel wskazuje na 449 centrów danych w 49 lokalizacjach, podczas gdy DC Byte mówi o 364 obiektach w 33 krajach. Eksperci podkreślają, że trudno ustalić rzeczywistą skalę tej sieci, bo Amazon nie ujawnia szczegółów dotyczących wynajmu dodatkowych centrów danych od zewnętrznych firm.
Z dokumentów wynika, że Amazon współpracuje w tym zakresie z co najmniej 180 partnerami — od Equinix, przez japońskie NTT, po firmę Markley z Bostonu.
Amazon inwestuje w infrastrukturę, by zwiększać kontrolę nad chmurą
Klienci AWS — tacy jak Netflix czy Goldman Sachs — wynajmują moc obliczeniową w ramach jednej z 38 globalnych regionów, a każdy z nich opiera się na minimum trzech fizycznych centrach, tworzących tzw. strefy dostępności.
Amazon preferuje posiadanie lub długoterminowe dzierżawienie infrastruktury, zwłaszcza w USA — kluczowym rynku firmy. Po dwóch dekadach rozwijania chmury firma przekonuje, że jest w stanie efektywniej zarządzać własnymi obiektami niż zewnętrzni partnerzy. AWS posiada ok. 24 mln stóp kwadratowych powierzchni serwerowej i wynajmuje podobną ilość, jak wynika z raportu rocznego.
Jednocześnie firma intensywnie korzysta z obiektów partnerów, zwłaszcza w nowych regionach lub tam, gdzie musi szybko zwiększyć moce. To efekt rosnącego wykorzystania chmury przez przedsiębiorstwa oraz ogromnego zapotrzebowania na zasoby obliczeniowe wymagane do trenowania i obsługi modeli AI. W Chinach lokalne regulacje wymagają od Amazona współpracy z lokalnym partnerem.
Centra danych AWS pożerają coraz więcej energii
Pod względem zużycia energii — kluczowego parametru dla oceny obciążenia infrastruktury — największe wynajmowane centra danych AWS znajdują się na obrzeżach dużych metropolii, m.in. we Frankfurcie, Montrealu, Mumbaju, Seulu, Singapurze czy Tokio. Organizacje ekologiczne ostrzegają, że szybka rozbudowa centrów danych przez Amazon i innych gigantów branży nadwyręża sieci energetyczne i utrwala zależność od paliw kopalnych. Amazon deklaruje jednak, że jest największym korporacyjnym inwestorem w odnawialne źródła energii i chce osiągnąć neutralność klimatyczną do 2040 r. Jednocześnie budowa gigantycznych obiektów w takich stanach jak Indiana czy Missisipi przyczynia się do powstawania nowych elektrowni gazowych.
Rzeczniczka Amazona Aisha Johnson podkreśliła, że rosnący popyt na energię nie wynika wyłącznie z budowy centrów danych: „Inwestujemy miliardy dolarów w czystą energię — w tym projekty odnawialne i jądrowe — by zwiększać podaż zeroemisyjnej energii i stopniowo ograniczać wykorzystanie paliw kopalnych”.