Analitycy PIE spodziewają się dalszych spadków rentowności firm

PAP
opublikowano: 2022-08-23 12:42

Dalszego spadku rentowności firm w drugiej połowie tego roku spodziewają się analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Jak podał we wtorek PIE, prawdopodobnie obserwować będziemy też pogorszenie wyników finansowych.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja
Adobe Stock

"Spodziewamy się dalszych spadków rentowności oraz umiarkowanego wzrostu nakładów inwestycyjnych w II półroczu. Prawdopodobnie obserwować będziemy także pogorszenie wyników finansowych. Będzie to efekt coraz słabszej koniunktury w kraju oraz za granicami, a także problemów na rynku energii" - poinformował PIE.

Według instytutu wyniki firm wskazują na wysoką aktywność dużych przedsiębiorstw. Przychody w pierwszym półroczu były o 33,2 proc. wyższe niż w 2021 r. Oznacza to lekką poprawę w samym drugim kwartale, chociaż większość wyniku to efekt wzrostu cen.

Równocześnie - jak wskazali analitycy - firmy napotykają problem w postaci rosnących kosztów. Te podniosły się w pierwszym półroczu o 33,4 proc., czyli nieco szybciej od przychodów. W efekcie zysk netto zaczyna maleć. Instytut przyznał, że wprawdzie wynik w pierwszym półroczu jest o 30,8 proc. wyższy, ale taka wartość oznacza znaczne osłabienie wyników w drugim kwartale.

PIE zauważył, że nakłady inwestycyjne wzrosły w pierwszym półroczu 4,6 proc. W obliczu słabego I kwartału (1,3 proc.) oznacza to przyśpieszenie inwestycji w drugim kwartale. Największe inwestycje pojawiły się w handlu i przemyśle.

"Komunikat GUS wskazuje na nominalny wzrost (bez korekty o inflację ) rzędu 25 - 30 proc.. Słabszy popyt na rynku mieszkaniowym oraz mniejsze nakłady infrastrukturalne skutkowały ograniczeniem inwestycji w budownictwie (11 proc.)" - wskazuje PIE.

Według PIE pogorszenie się aktywności gospodarczej skutkuje umiarkowanym spadkiem marż przedsiębiorstw. Najwyższy wskaźnik rentowności odnotowuje branża górnictwo i wydobywanie (18,8 proc.), co jest mocno związane z zapotrzebowaniem na węgiel w warunkach zagrożenia energetycznego. Najniższe rentowności dotyczą handlu oraz naprawy pojazdów samochodowych (3,5 proc.), co jest skutkiem wysokich stóp procentowych oraz spadającą zdolnością konsumpcyjną obywateli.

"Spada również udział wynagrodzeń w strukturze kosztów – to efekt wysokich kosztów surowców i energii" - zauważa PIE.