- Utrzymujące się rozczarowujące oceny "Frostpunka 2" ograniczyły nasze oczekiwania sprzedażowe. Uważamy jednak, że wciąż spora wishlista i płatne DLC będą w stanie podtrzymać sprzedaż w długim terminie. Szansę pozytywnego zaskoczenia rynku upatrujemy w przełożonej na I kwartał 2025 r. premierze "The Alters" - mówi Mateusz Chrzanowski.
Przed rozczarowującą premierą "Frostpunka 2", do której doszło pod koniec września, analityk wyceniał akcję spółki na 953 zł.
- Naszym zdaniem sentyment inwestorów jest nadmiernie pesymistyczny, a wyniki w najbliższych kwartałach nie uzasadniają tak niskiej wyceny - dodaje Mateusz Chrzanowski.
Prognozę sprzedaży nowej gry w 2024 r. specjalista obniżył z 1 mln do 650 tys. sztuk. Spółka informowała kilka dni temu o sprzedaży 511 tys. sztuk.
- Obecnie jednak odsetek osób grających względem premierowego tygodnia jest zbliżony do pierwszej części "Frosptunka", dlatego podtrzymujemy założenie o długim ogonie sprzedażowym. Liczymy na aktywizację graczy zapisanych na liście życzeń Steam (2 mln osób) wraz z pierwszymi 20-procentowymi rabatami i poprawę ocen wraz z kolejnymi DLC. Łączną sprzedaż "Frosptunka 2" w całym cyklu życia obniżyliśmy z 5 mln kopii do 4 mln - napisał analityk w raporcie z 14 listopada.