- Zakup akcji spółek poszukiwawczo-wydobywczych to inwestycja długoterminowa. Niekiedy od chwili przyznania koncesji poszukiwawczej do rozpoczęcia eksploatacji ropy naftowej upływa nawet 15 lat. Pojawienie się na parkiecie drugiej, obok Petrolinvestu, spółki z tego samego segmentu rynku jest jednak dla inwestorów bardzo atrakcyjne. Będą mieli choćby możliwość porównywanie działalności obu firm. Co ważne, gdy na polu jednej z nich tryśnie ropa, na pewno pomoże to notowaniom rywala. W przyszłości można też spodziewać się wielu ciekawych scenariuszy: na przykład współpracy w segmencie wydobywczym między KOV a krajowymi koncernami naftowymi – mówi Renata Miś, analityk AmerBrokers.
Analityk: pojawienie się KOV na parkiecie atrakcyjne dla inwestorów
Gdy na polu KOV lub Petrolinvestu tryśnie ropa, pomoże to notowaniom rywala - uważa Renata Miś z AmerBrokers.