W miniony poniedziałek (6.01) Arabia Saudyjska sprzedała obligacje o wartości 12 mld USD. Do tego narodowy fundusz majątkowy podpisał z 20-toma bankami umowy pożyczek islamskich o wartości 7 mld USD. Natomiast przed kilkoma dniami tamtejszy resort finansów pozyskał od trzech zagranicznych banków 2,5 mld USD.
Kuszenie zyskami
Zainteresowanie inwestorów jest spore o czym świadczyć mogą wyniki przetargu na same obligacje. Oferty zainteresowanych były bowiem ponad 2,5-krotnie wyższe i opiewały na ponad 30 mld USD. Sprzedaż obejmowała papiery o terminach zapadalności trzech, sześciu i dziesięciu lat. W przypadku największej transzy, obejmującej trzyletnie papiery o wartości emisji 5 mld USD inwestorzy skuszeni zostali wysoką rentownością, która osiągnęła pułap 5,18 proc., co daje około 85 punktów bazowych przewagi nad amerykańskimi obligacjami skarbowymi.
Obligacyjny lider
Szacuje się, że potrzeby finansowe królestwa w tym roku wyniosą 139 mld riali (37 mld USD). Nieco ponad 100 mld riali pokryje deficyt budżetowy, a reszta zostanie wykorzystana na spłatę wymagalnego długu.
Tymczasem Arabia Saudyjska sprzedała 17 mld USD obligacji międzynarodowych w 2024 r., zajmując drugie miejsce po Rumunii wśród rynków wschodzących, a rząd ocenia, że w 2025 r. deficyt budżetowy wyniesie około 2,8 proc. produktu krajowego brutto.