Asbis, notowany na GPW dystrybutor elektroniki, jest zadowolony z wyników za trzeci kwartał. Przychody grupy zwiększyły się w tym czasie o 11 proc. r/r do 771,8 mln USD. Zysk operacyjny był o 5 proc. niższy - wyniósł 27,8 mln USD. Pod względem zysku netto (wzrost o 11 proc. r/r do 22,2 mln USD) natomiast kwartał okazał się rekordowy ze wszystkich trzecich kwartałów. Trzeba jednak zaznaczyć, że za ponad 6 mln USD zysku odpowiadała sprzedaż starego magazynu na Cyprze oraz nieużywanego już budynku w Czechach - łącznie za przeszło 8 mln USD.
W wynikach Asbisu zwracają uwagę m.in. koszty operacyjne, które wzrosły w trzecim kwartale o 26 proc. r/r do 33,9 mln USD i stanowiły 4,4 proc. przychodów. Spółka tłumaczy, że wpłynęła na to m.in. ekspansja geograficzna i budowa nowych dywizji biznesowych.
- Koszty są zdecydowanie pod kontrolą. Spodziewamy się, że w kolejnych miesiącach koszty operacyjne jako procent przychodów będą niższe – mówi Marios Christou odpowiedzialny za finanse Asbisu.
Gros sprzedaż w trzecim kwartale tradycyjnie stanowiły smartfony, głównie marki Apple. Ich sprzedaż wzrosła do 295 mln USD z 277,6 mln USD rok wcześniej. Sprzedaż procesorów zwiększyła się o 50 proc. do 100 mln USD. Na trzecim miejscu znalazły się laptopy, których sprzedaż zmniejszyła się o 14 proc. do 56,4 mln USD. Sprzedaż serwerów była natomiast większa o 69 proc. - wyniosła 41,7 mln USD.
Asbis spodziewa się udanego czwartego kwartału.
- Na początku listopada widzimy bardzo korzystny trend. Dodatkowo wyniki wzmocnią nowe produkty, które wprowadziliśmy do oferty. Na pewno zrealizujemy założone prognozy – mówi szef finansów.
Prognoza Asbisu na 2023 r. zakłada wypracowanie od 3-3,2 mld USD przychodów i 78 -82 mln USD zysku netto. Po trzech kwartałach prognoza przychodów jest zrealizowana w 69 proc., a zysku w 62 proc.
- Widzimy przesłanki do dalszego wzrostu w przyszłym roku. Takie perspektywy wyłaniają się też z rozmów z naszymi kluczowymi dostawcami, np. Apple’em, który będzie wprowadzał nowe produkty. Spodziewamy się odbicia na rynku konsumenckim. Chcemy też położyć większy nacisk na marki własne – mówi CFO.
Asbis zakłada w przyszłym roku dalszą koncentrację na krajach byłego ZSRR, planuje rozwój w Europie południowej i poszukiwanie nowych możliwości wzrostu w Afryce. Wśród głównych zagrożeń na przyszły rok wymienia niestabilną sytuację geopolityczną w Europie i Azji, brak poprawy w otoczeniu makroekonomicznym i rosnące koszty osobowe.