Australia wprowadza sankcje finansowe wobec firm północnokoreańskich

Polska Agencja Prasowa SA
opublikowano: 2006-09-19 12:46

Rząd Australii zadecydował we wtorek o wprowadzeniu sankcji wobec jedenastu północnokoreańskich przedsiębiorstw, podejrzanych o udział w finansowaniu programów zbrojeniowych Korei Północnej, w tym programu atomowego.

Rząd Australii zadecydował we wtorek o wprowadzeniu sankcji wobec jedenastu północnokoreańskich przedsiębiorstw, podejrzanych o udział w finansowaniu programów zbrojeniowych Korei Północnej, w tym programu atomowego.

Australia jest kolejnym - po Stanach Zjednoczonych i Japonii - krajem, który zgodnie z rezolucją ONZ nałożył sankcje na Phenian. W połowie lipca Rada Bezpieczeństwa ONZ jednomyślnie przyjęła rezolucję przewidującą sankcje w reakcji na przeprowadzone testy rakietowe. Zgodnie z tą rezolucją, państwa członkowskie ONZ mają uniemożliwiać import i eksport przez Koreę Północną pocisków rakietowych i materiałów, które mogłyby zostać użyte w programach broni masowego rażenia.

Jako pierwsza na decyzję Rady zareagowała Japomia - kraj, znajdujący się w strefie bezpośredniego rażenia północnokoreańskich rakiet. Tokio zakazało m.in. wpływania do swoich portów jedynego północnokoreańskiego promu, utrzymującego regularne rejsy między dwoma krajami. We wtorek natomiast Japonia wprowadziła podobne do australijskich dalsze sankcje finansowe - częściowe wstrzymanie przelewów do Korei Północnej pieniędzy, wysyłanych z Japonii. Każda kwota, przekazywana do Korei, musi od wtorku uzyskać akceptację władz japońskich.

Australijskie sankcje dotyczą transferu pieniędzy i wszelkich transakcji konkretnie wskazanych północnokoreańskich firm, działających w sektorze bankowości, górnictwa, handlu i przemysłu chemicznego. Na liście takich przedsiębiorstw znajduje się m.in. posiadająca bazę w Szwajcarii duża firma Kohas AG.

Australia nawiązała stosunki dyplomatyczne z Koreą Północną w 2000 roku. Japonia nie utrzymuje formalnych kontaktów z Phenianem.

Decyzja Tokio i Canberry wywołała natychmiastową reakcję Chin - gospodarza pozostających od niemal roku w impasie rokowań sześciu państw (obu Korei, USA,Chin, Japonii i Rosji) w sprawie północnokoreańskiego programu atomowego. Pekin zaapelował do uczestników rokowań o "powściągliwość", podkreślając, iż Chiny są przeciwne sankcjom i opowiadają się za rozwiązaniem kwestii północnokoreańskiego programu atomowego na drodze dialogu i negocjacji.