Sanok. Fabryka autobusów Autosan zamierza do końca roku zwolnić 300 pracowników. Obecnie w firmie pracuje 1270 osób.
— Do zwolnień zmusza nas trudna sytuacja na rynku samochodowym. Nasz rozwój hamuje głownie import — mówi Andrzej Krzanowski, wiceprezes Autosanu.
Nie chciał on jednak ujawnić, jakie firma zamierza wypłacić odprawy i odszkodowania dla zwalnianych pracowników.
Według Andrzeja Szalla, przewodniczącego międzyzakładowego komitetu NSZZ Solidarność, zwalniani pracownicy dostaną do 15 tys. zł. Złożą się na nie 3-miesięczne odprawy, nagroda jubileuszowa oraz wypłaty za zaległe urlopy.
— Będzie to dotyczyć tylko osób mających najdłuższy staż — mówi Andrzej Szall.
Związki zawodowe weszły w spór zbiorowy z zarządem Atosanu. Jednak po wyczerpaniu wszystkich procedur nie zamierzają podejmować innych form protestu.
Autosan jest spółką akcyjną o kapitale 38,8 mln zł. Większość udziałów (82 proc.) należy do spółki Zasada. Według Andrzeja Krzanowskiego, ten rok firma zamknie stratą wysokości 4 mln zł.