Tylko pięć innych filmów zarobiło więcej. Co znamienne, dwa z nich nakręcił James Cameron: „Titanica” i pierwszą część „Avatara”. Trzy pozostałe to „Avengers: Koniec gry”, „Avengers: Wojna bez granic” oraz „Gwiezdne Wojny: Przebudzenie mocy”.
W niedzielę odnotowano, że kontynuacja „Avatara” przyniosła zysk w wysokości 598 mln USD w Stanach Zjednoczonych i 1,4 mld USD w pozostałych krajach. Obecnie jest szóstym najlepiej zarabiającym filmem wszech czasów i prawdopodobnie z czasem uplasuje się jeszcze wyżej w rankingach.
Niebagatelny zysk dobrze rokuje dla serii „Avatar”, której trzy kolejne części ukażą się w ciągu najbliższych pięciu lat. James Cameron zapowiadał wcześniej, że sequel musi stać się trzecim lub czwartym najlepiej zarabiającym filmem w historii żeby osiągnąć rentowność.
Budżet „Istoty wody” nie jest znany, ale szacuje się, że bez kosztów marketingu wyniósł między 250 a 350 mln USD.