Konsorcjum Kellogg/Shell oraz Grupa Lotos SA (dawna Rafineria Gdańska) podpisali umowę na sprzedaż paliw rafinerii na rynkach zagranicznych po realizacji inwestycji IGCC, która przyczyni się do zwiększenia produkcji o 1 mln ton rocznie, dowiedziała się agencja ISB w środę od osoby związanej z konsorcjum.
"Podpisaliśmy już porozumienie w sprawie sprzedaży" - powiedział rozmówca ISB." Aby podpisać umowę o utworzeniu joint-venture konieczne jest jeszcze zakończenie negocjacji w kilku innych obszarach komercyjnych, ale myślimy, że w niedługim czasie zostanie to zrobione" - dodał.
Rozmówca ISB powiedział, że struktura kapitałowa joint-venture nie jest obecnie negocjowana.
Grupa Lotos oraz konsorcjum Kellogg/Shell chcą powołać joint-venture w celu realizacji projektu zgazowania pozostałości ciężkich po przerobie ropy naftowej (IGCC). Instalacje mają przyczynić się do zwiększenia zdolności przerobowych rafinerii z 4,5 mln ton rocznie ropy do 6,0 mln ton, w wyniku czego spółka będzie mogła produkować o 1 mln ton paliw więcej.
Paliwa te mają spełniać wszystkie parametry ekologiczne wymagane przez Unię Europejską, co pozwoli na zwiększenie marż rafineryjnych.
"Nie spodziewamy się, że na te dodatkowe produkty będzie miejsce na rynku polskim, więc chcemy sprzedawać je za granicą" - powiedział rozmówca ISB.
Finansowanie projektu, którego wartość w I etapie ma kosztować 540 mln USD, a całość - blisko 900 mln USD, ma być zorganizowane przez konsorcjum banków, w którym może znaleźć się także Bank Ochrony Środowiska SA (BOŚ).
"BOŚ może być elementem, ale chcielibyśmy, aby główną część finansowania wziął na siebie Europejski Bank Inwestycyjny oraz oczekujemy zainteresowania ze strony banków zachodnich" - powiedział rozmówca ISB, dodając, że w najbliższym czasie zostanie wybrany doradca finansowy, który pokieruje organizacją komercyjnego finansowania inwestycji.
"Nie jest to polski bank" - powiedział rozmówca ISB. Przetargiem na wybór doradcy było zainteresowanych sześć banków, dodał.
Wcześniej prezes Grupy Lotos Paweł Olechnowicz mówił, że konieczne do pozyskania finansowanie komercyjne to około 200 mln USD.
Technologie do realizacji części projektu mają być sfinansowane w ramach offsetu Lockheed Martin (LM), który wygrał przetarg na dostawy samolotu wielozadaniowego dla polskiej armii. Według wcześniejszych wypowiedzi, umowa ma jednoznacznie zagwarantować, że projekt będzie realizowany.
Jednak, według nieoficjalnych informacji, zarówno LM, jak i Kellogg/Shell chcieliby mieć gwarancje, że wskutek ewentualnej zmiany właściciela Grupy Lotos, projekt nie będzie weryfikowany. Obecnie Grupa Lotos jest w 75% kontrolowana przez spółkę Skarbu Państwa odpowiedzialną za restrukturyzację i prywatyzację sektora naftowego - Naftę Polską.
W połowie lipca Ministerstwo Skarbu Państwa (MSP) odrzuciło ofertę PKN Orlen SA oraz Rotch Energy na sprzedaż 75% akcji gdańskiej spółki, ale nie sprecyzowało dalszej ścieżki prywatyzacji. Możliwa jest więc zarówno opcja giełdowa, za którą opowiada się zarząd Grupy Lotos, ogłoszenie nowego przetargu lub też fuzja z PKN Orlen.
Prezes Grupy Lotos wielokrotnie podkreślał, że inwestycja IGCC jest kluczowa do samodzielnego rozwoju rafinerii.
Marta Koblańska