Plan KGHM Polska Miedź SA do 2006 roku zakłada pozyskanie z rynku kapitałowego znacznych kwot na inwestycje w core biznes – poinformowała ISB osoba zbliżona do spółki.
Zarząd KGHM zadecyduje w ciągu 6 tygodni o wyborze doradcy inwestycyjnego grupy, który pomógłby spółce zorganizować finansowanie dla założonych przedsięwzięć.
„Zarząd KGHM decyzję o wyborze doradcy w postaci banku inwestycyjnego z doświadczeniem w telekomunikacji i w naszym core businessie, który pomógłby nam w kwestiach ułożenia programu finansowania związanego z rynkiem kapitałowym” – powiedział informator ISB.
"KGHM ma otwarty przetarg i z pewnością będzie to jeden z czołowych banków europejskich czy światowych, który operuje na tych rynkach. W ciągu 6 tygodni przetarg zostanie roztrzygnięty" – dodał.
Rozmówca ISB powiedział, że zarząd chce „aby był to doradca średniookresowy, który pomoże spółce np. w emisji obligacji czy też sekurytyzacji”, jeżeli na takie rozwiązania miedziowy koncern się zdecyduje.
Obecnie KGHM pracuje nad restrukturyzacją zadłużenia polegającą na zamianie kredytów krótkoterminowych na
średnioterminowe.
„Spółka jest po rozmowach z większością banków i nie ma problemu, żeby to uzyskać” – powiedział anonimowy informator ISB.
„W konsorcjum Banku Pekao SA zarząd chce zamienić kredyt krótkoterminowy, zapewniając sobie jednocześnie finansowanie przedsięwzięć nie związanych z telefonią, a przewidzianych w planie grupy do 2006 roku” – dodał.
KGHM pracuje nad zamianą krótkoterminowego kredytu 1,2 mld zł, zaciągniętego w 2001 roku w konsorcjum Pekao SA, na średnioterminowy. Kredyt ten spółka zaciągnęła na Telefonię Lokalną Dialog.
Do 2003 roku KGHM musi ponadto spłacić kredyt zaciągnięty w konsorcjum Citibanku.
"Nie traktujemy restrukturyzacji zadłużenia w oderwaniu od znalezienia środków na niezbędne inwestycje. Działamy planowo i nie ma tu żadnego opóźnienia” – poinformował rozmówca ISB.
„W planach KGHM do 2006 roku przewidziane są kwoty na inwestycje znacznie większe niż te, które spółka przeznaczyła na amortyzację w 2001 roku” – dodał.
Pierwszy wiceprezes KGHM Polska Miedź Stanisław Siewierski powiedział ISB w drugiej połowie marca, że KGHM po pomyślnym zakończeniu rozmów z bankami, chce m.in. kontynuować rozpoczętą w 1999 roku inwestycję w Kongo.
W 1999 roku inwestycja ta obciążyła wynik KGHM Polska Miedź kwotą 153 mln zł.
Tymczasem anonimowy rozmówca ISB zbliżony do spółki poinformował, że KGHM Polska Miedź będzie mogła ujawnić plany inwestycyjne i prognozy na najbliższe lata nie wcześniej niż w czerwcu, po finalizacji rozmów z bankami.
W tym roku KGHM Polska Miedź zamierza przeznaczyć na inwestycje 342 mln zł. Amortyzacja spółki w minionym roku pochłonęła 339 mln zł wobec 410 mln w 2000 roku.
Według anonimowego rozmówcy ISB gros wysiłków inwestycyjnych spółki będzie miała na celu zejście z kosztami.
Realne prognozy KGHM zakładają, że spółka dojdzie w 2005 roku do 1429 USD średniorocznie za tonę miedzi. Cześć pieniędzy, które koncern musi zainwestować, by osiągnąć ten cel, ma charakter niewielkich inwestycji w poprawę struktury maszynowej i organizacyjnej i materiałowej.
W połowie marca tego roku zarząd KGHM Polska Miedź przedstawił dwóm konsorcjom banków, Pekao SA i Citibanku, budżet grupy budżet na 2002 rok z prognozą wyników do 2006 roku, zawierający informację finansową o planowanych do tego czasu przedsięwzięciach.
10 kwietnia zarząd spółki odbędzie następne spotkanie z konsorcjum Citibanku.
Monika Romaniuk, Magdalena Wierzchowska