ISB: obniżka stóp procentowych w III niepewna

opublikowano: 2003-03-21 15:33

Gdyby brać pod uwagę tylko czynniki makroekonomiczne, Rada Polityki Pieniężnej (RPP) powinna zdecydować się w marcu na obniżkę stóp procentowych o 25 pb., twierdzą analitycy. Jednak ze względu na niepewność co do rozwoju sytuacji politycznej w kraju i na świecie RPP może zdecydować się na obniżkę stóp procentowych dopiero w przyszłym miesiącu.

Obecnie podstawowa stopa procentowa wynosi 6,25% przy inflacji w lutym na poziomie 0,5% r/r. Ekonomiści z sześciu na dziewięć banków sondowanych przez agencję ISB banków spodziewają się obniżki o 25 pb., reszta uważa, że RPP wstrzyma się z poluzowaniem polityki pieniężnej o miesiąc.

„Wydaje się, że jest pewna liczba argumentów, żeby odłożyć obniżkę do kwietnia. Jest duża niepewność polityczna w kraju i za granicą, złoty jest słaby i nie wiadomo, jak jego deprecjacja może wpłynąć na inflację” – powiedział Maciej Reluga, ekonomista BZ WBK.

Podobnie uważa Michał Dybuła, ekonomista PNB Paribas, zdaniem którego o decyzji RPP zadecyduje niepewność związana z wojną w Iraku i cenami ropy oraz słaby złoty, który pogłębia efekt wzrostu cen ropy.

Po rozpadzie koalicji SLD-UP i PSL gabinet Leszka Millera stał się rządem mniejszościowym, co może mieć wpływ na efektywność jego pracy. Nie wiadomo też, czy wicepremierowi i ministrowi finansów Grzegorzowi Kołodce uda się wprowadzić w życie jego program reformy finansów publicznych. Po ostatnim posiedzeniu rządu widać, że nie będzie to łatwe, a w łonie rządu doszło na tej płaszczyźnie do różnicy zdań.

Mniejszy wpływ na polską gospodarkę będzie miała właśnie rozpoczęta wojna w Iraku. Wpływ ten może ewentualnie ograniczyć się do zmian w cenach benzyn i zmian w kursie walutowym.

Szczególnie perspektywa dalszych zmian kursowych przy ostatnich wyraźnym osłabieniu złotego może mieć dla RPP duże znaczenie. Członek rady Grzegorz Wójtowicz powiedział, że RPP skupi się na obserwacji kursu walutowego. Także prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) Leszek Balcerowicz powiedział, że wpływ deprecjacji złotego na inflację nie jest jeszcze jasny.

„Ponadto inne banki centralne wstrzymały się z obniżką, na co RPP zwraca też uwagę. W obecnej sytuacji taka obniżka może pozostać także po prostu nie zauważona” – dodał Reluga.

Jednak większość ekonomistów jest zdania, że wydarzenia polityczne i ich ewentualne skutki gospodarcze nie będą miały decydującego znaczenia dla RPP.

„Uważam, że dojdzie do obniżki. Sytuacja międzynarodowa nie ma tutaj dużego znaczenia. Rada pokazywała już, że umie postawić na swoim i może obniżyć stopy w czasie niesprzyjających wydarzeń politycznych” – uważa Mateusz Szczurek, ekonomista ING Banku Śląskiego.

Arkadiusz Krześniak, ekonomista Deutsche Banku, zwrócił uwagę, że pierwotna reakcja rynku na wybuch wojny w Iraku jest mniejsza niż się spodziewano, również niepewność jest teraz mniejsza.

„Możliwy jest oczywiście dalszy wzrost ceny ropy, ale to jest oczywiście poza zasięgiem narzędzi polityki monetarnej, a przede wszystkim jest to efekt odwracalny” – powiedział Marcin Mróz, ekonomista Societe Generale.

Analitycy szacują, że ceny ropy nie powinny rosnąć chyba, że wojna w Iraku będzie się przeciągać.

Biorąc bowiem pod uwagę tylko dane makroekonomiczne, do obniżki stóp procentowych powinno dojść.

„Uważam, że powinno dojść do kolejnej obniżki stóp procentowych, niewiele bowiem zmieniło się w gospodarce: wciąż mamy niską presją inflacyjną” – powiedział Mróz.

Inflacja w lutym wyniosła 0,5% r/r, czyli tyle samo, co w styczniu. Wzrosły za to do poziomu 2,8% ceny producentów, głównie ze względu na wzrost cen ropy.

„Od zeszłego roku obserwujemy brak korelacji pomiędzy cenami producentów a cenami konsumentów. Nie sądzę więc, aby wzrosnąć mogłaby presja inflacyjna” – uważa ekonomista Deutsche Banku.

Również dane w realnej sferze gospodarki wskazują na kontynuację dotychczasowych trendów m.in. powolny wzrost produkcji przemysłowej oraz powolny wzrost sprzedaży detalicznej.

W lutym produkcja przemysłowa wzrosła o 4,1% r/r, a sprzedaż detaliczna o 4,7% r/r. W przyszłym tygodniu NBP poda dane o inflacji bazowej za styczeń i luty. Dane te też mogą mieć duży wpływ na decyzje niektórych członków Rady.

„Nie widać także oznak mocniejszego ożywienia gospodarczego, a wzrost produkcji przemysłowej jest wciąż głównie zasługą dobrych wyników eksportowych” – powiedział Krześniak.

Ekonomiści różnią się także w postrzeganiu możliwości dalszego łagodzenia polityki pieniężnej. Wiele będzie zależeć oczywiście od czasu trwania wojny, kursu walutowego, a przede wszystkim od zbiorów i cen żywności, które mają największy wpływ na wskaźnik CPI.

„Jeżeli wojna się zakończy szybko, jeszcze w kwietniu, lub jeżeli będzie wiadomo, kiedy się zakończy, to myślę, że jest szansa na obniżkę stóp na kwietniowym posiedzeniu o 25 pb” – powiedział także Dybuła.

„Oczekiwałbym przyspieszenia wzrostu inflacji od czerwca, co determinuje nasz scenariusz mówiący, że po marcowej obniżce, będziemy mieli redukcję jeszcze tylko w maju o 25 pb” – powiedział Szczurek.

Ekonomiści szacują, że na koniec roku inflacja wróci do poziomu około 2,0%.

Bardziej znaczących obniżek stóp w tym roku spodziewa się natomiast Marcin Mróz. Uważa on, że na koniec 2003 roku podstawowa stopa rynkowa spadnie do 5,0%, czyli jeszcze o 125 pb.

Posiedzenie RPP odbędzie się w dniach 25-26 marca.

TABELA:

1 BZ WBK brak

2 ING BSK 25 pb

3 Deutsche Bank 25 pb

4 BNP Paribas brak

5 Bank Pekao SA 25 pb

6 Societe Genrale 25 pb

7 CA IB brak

8 BPH PBK 25 pb

(ISB)

Przemysław Kuk

pk/tom