Rolnicy ze związku zawodowego "Samoobrona" wtargnęli w środę po południu do gmachu Ministerstwa Rolnictwa, protestując agresywnie przeciwko polityce rolnej ministra rolnictwa Jarosława Kalinowskiego i forsując drzwi jego gabinetu. W zablokowanym ministerstwie interweniowała policja, która użyła gaśnic w celu przepędzenia agresywnego tłumu kilkudziesięciu związkowców z Samoobrony, którzy wznosili agresywne okrzyki przeciwko polityce ministra rolnictwa i wybijali szyby. Na czele związkowców był Andrzej Lepper szef zasiadającej w Sejmie "Samoobrony". Doszło do przepychanek pomiędzy funkcjonariuszami policji i związkowcami. Zdemolowano część pomieszczeń. Związkowcy próbowali sforsować drzwi do gabinetu ministra rolnictwa. Policja wyprowadziła cześć najbardziej agresywnych związkowców z budynku. Pozostali związkowcy domagają się rozmów z ministrem rolnictwa Jarosławem Kalinowskim, nadal okupując gmach ministerstwa. Nie wiadomo, czy i kiedy do tego spotkania dojdzie. Protest związków rolniczych zapowiadany był dużo wcześniej m.in. przeciwko zbyt niskiemu pułapowi dopłat do mleka. Cześć związków rolniczych zrezygnowała z tego protestu, jednak Samoobrona postanowiła wziąć w nim udział. . .