Statoil jest gotowy do rozmów na temat zmniejszenia ilości dostaw zakontraktowanego gazu do Polski, powiedziała ISB w poniedziałek Ewa Grabarczyk, dyrektor ds. rynku gazu w Statoilu.
W poniedziałek spotkali się prezes Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa (PGNiG) Michał Kwiatkowski i wiceprezes Statoil Peter Mellby.
Przez PGNiG poruszona była kwestia, że być może będzie konieczność zmniejszenia ilości dostaw. Ze strony Statoil padła deklaracja, że gdyby rzeczywiście była taka konieczność, to jest chęć do rozmów" - powiedziała Grabarczyk.
Grabarczyk podkreśliła, że nie przedstawiono żadnych konkretnych propozycji, a strony podkreślały chęć i preferencje realizacji umowy na dostawy gazu z Norwegii do Polski.
W ramach planu dywersyfikacji dostaw Polska zakontraktowała we wrześniu 2001 roku 5 mld m. sześć. gazu ziemnego rocznie, który miał być transportowany poprzez bezpośredni gazociąg z Norwegii do Polski.
Ostatnio jednak Polska zweryfikowała swoje prognozy zapotrzebowania na gaz o blisko 30% do do 13,7 mld m. sześć. w 2005 roku i 17,6 mld m. sześć. w 2010 roku wobec planowanych wcześniej odpowiednio 15,6-18,0 mld m sześć w 2005 roku i 18,4-22 mld m. sześć. w 2010 roku. i negocjuje zmniejszenie ilości dostaw gazu rosyjskiego, zakontraktowanego w latach 90-ych.
Gdyby dostawy norweskiego gazu miały być mniejsze niż 5 mld m. sześć. rocznie, to nie mogłyby być realizowane przez połączenie bezpośrednie, dodała Grabarczyk. Gazociąg jest opłacalny przy transporcie rocznym wynoszącym minimum 8 mld m. sześć gazu. Obecnie Norwegia prowadzi rozmowy na temat sprzedaży dodatkowych 3 mld m. sześć. gazu na rynek skandynawski. Gaz ten miałby być transportowany tym samym gazociągiem, co gaz dostarczany do Polski.
Konkurencyjnym dla bezpośredniego połączenia z Norwegią jest projekt Bernau-Szczecin, którego realizację deklarują niemiecka VNG i polskie IRB, spółka Bartimpeksu i Ruhrgazu.
Grabarczyk podkreśliła dobrą atmosferę rozmów oraz dodała, że kwestie związane z umową norweską powinny zostać wyjaśnione do końca roku. Zaznaczyła jednak zależność realizacji kontraktu norweskiego od obecnie prowadzonych przez Polskę rozmów z Rosjanami.
Zgodnie z umową z września 2001 roku Polska ma czas na ratyfikację kontraktu norweskiego do końca tego roku, podczas gdy strona norweska - do końca stycznia 2003 roku. (ISB)
mk/tom
Marta Koblańska