Najlepszym sposobem na ewentualne osłabienie złotego jest ograniczenie emisji długu przez Ministerstwo Finansów, powiedział we wtorek prezes NBP Leszek Balcerowicz. Jego zdaniem, złoty jest walutą stabilną, pozwalającą na wzrost eksportu.
- Najlepszym sposobem na słabszą złotówkę jest ograniczenie zaciągania długu przez państwo - powiedział Balcerowicz na seminarium NBP.
Jednocześnie Balcerowicz wskazał na malejącą realną siłę złotego w porównaniu do ubiegłych lat oraz na utrzymującą się wysoką dynamikę wzrostu eksportu.
"Przede wszystkim, co istotne, złoty pozostaje walutą stabilną" - dodał prezes banku centralnego.
Balcerowicz wielokrotnie zwracał uwagę, że duże potrzeby pożyczkowe państwa zachęcają kapitał portfelowy do coraz to większego zaangażowania w polskie papiery skarbowe, co z kolei tworzy presję na umacnianie się złotego.
Szef NBP powiedział także we wtorek, że w polskiej gospodarce najważniejsze jest, by cena waluty jak najmniej poddawała się czynnikom politycznym.
Natomiast w ub. tygodniu wicepremier i minister finansów Grzegorz Kołodko powiedział, że znaczny wzrost dynamiki eksportu w drugim półroczu 2002 roku nie będzie trwały ze względu na zbyt silny kurs złotego. Jego zdaniem, najlepszym sposobem na osłabienie waluty byłoby obniżenie stóp procentowych, nawet o 300 pb, ale podkreślił, że nie ma wątpliwości, iż bank centralny na to się nie zdecyduje.
Po styczniowej obniżce stóp procentowych, piętnastej w ciągu ostatnich dwóch lat, podstawowa rynkowa stopa wynosi 6,50%. Roczny wskaźnik inflacji wyniósł w grudniu 0,8%.