Obudzić się pewnego ranka i stwierdzić, że jest się jednym z głównych graczy na bałkańskim rynku płatności — w takiej sytuacji znalazło się Asseco South Eastern Europe (Asseco SEE). To „odkrycie” spowodowało, że spółka wykonuje strategiczny zwrot, by zagrać o pełną pulę na tym rynku. — Chcemy stać się liderem konsolidującego się regionalnego rynku płatności — zapowiada Piotr Jeleński, prezes Asseco SEE.

Wyceny idą w górę
Na rynku płatności spółka znalazła się przez przypadek. Dekadę temu jej właściciel — Asseco Poland — kupił kilkanaście małych, często rodzinnych biznesów w Rumunii, Serbii, Chorwacji, Bułgarii i połączył je w jedną firmę. Niektóre z nich zajmowały się dostarczaniem i serwisowaniem terminali płatniczych oraz bankomatów. Przełom nastąpił dwa lata temu, kiedy bałkańskie Asseco kupiło chorwacką spółkę Ez Racunalstvo, która obsługiwała 37 tys. terminali płatniczych (POS). To zaowocowało kolejną umową na utrzymanie sieci POS i kontraktami na ich dostawę.
— Obecnie już 35 proc. naszego biznesu generuje segment płatności. Na koniec 2014 r. było to 29 proc. — mówi Marcin Rulnicki, członek zarządu Asseco SEE ds. finansowych. Widząc, skąd płyną coraz większe pieniądze (segment płatności przyniósł po trzech kwartałach 29 mln EUR przychodów, czyli o 23 proc. więcej niż rok temu), zarząd postanowił zainwestować w rozwój tego biznesu. W planach są akwizycje i ekspansja na rynku płatności internetowych.
— Rozmawiamy o zakupie trzech firm. Ich przejęcie pozwoli zwiększyć skalę biznesu i rozszerzyć ofertę — mówi Piotr Jeleński.
Zastrzega, że realizacja wszystkich transakcji będzie trudna. Rynek płatności stał się atrakcyjnym celem dla funduszy inwestycyjnych, które w ostatnich miesiącach zaktywizowały się w tym segmencie. W efekcie wyceny firm poszły mocno w górę. I to może powstrzymać Asseco SEE przed aktywnym udziałem w konsolidacji sektora w Polsce.
20 mln transakcji
Spółka chce zająć się nie tylko IT, ale także usługami płatnościowymi. Zdobędzie doświadczenie operatora systemu płatniczego, który będzie równorzędnym partnerem dla banków.
— Chcemy także rozbudować nasze kompetencje w segmencie płatności internetowych. Nasza spółka córka w Turcji wystąpiła o licencję agenta rozliczeniowego.To pozwoli nam na samodzielne świadczenie usług dla sklepów internetowych — mówi Piotr Jeleński.
Obecnie wspomaga ona w tym zakresie tureckie banki i rozlicza dla nich co miesiąc ponad 20 mln transakcji. Piotr Jeleński podkreśla, że Asseco CEE nie zamierza rezygnować z dwóch pozostałych nóg biznesowych: bankowości i integracji. Nie wyklucza jednak, że w przyszłości pion płatności może zostać wydzielony do osobnej spółki. Łukasz Kosiarski, analityk DM BZ WBK, pozytywnie ocenia plany Asseco SEE. Zwraca uwagę, że rynki płatności na Bałkanach są słabiej rozwinięte. A to oznacza, że czekają je zwyżki, których beneficjentem będzie polska spółka.
— Segment płatności jest rozwojowym biznesem, na którym Asseco SEE powinno się koncentrować. Inaczej sytuacji wygląda w usługach integracyjnych, w których mamy do czynienia z erozją marż i ostrą konkurencją — mówi analityk. © Ⓟ