Choć od dłuższego czasu spekuluje się o ponownym podwyższeniu kosztów finansowania zewnętrznego w japońskiej gospodarce, jednak ekonomiści rozwiewają takie nadzieje. W ich powszechnej opinii, podczas zaplanowanego na najbliższy piątek (20.09) posiedzenia, decydenci Banku Japonii nie zmienią dotychczasowego poziomu stóp procentowych. Nie są też przekonani, czy do tego dojdzie w trakcie dwóch kolejnych obrad, które mają się zgodnie z harmonogramem odbyć w październiku i grudniu. Przyznają, że o ile faktycznie dojdzie do zaostrzenia polityki BOJ, będzie to miało miejsce najwcześniej w grudniu.
Swoje oceny eksperci uzasadniają przede wszystkim tym, doszło do gwałtownego wzrostu zmienności na początku sierpnia. W tle są również wybory na lidera rządzącej partii LDP. Do tego BOJ potrzebuje uzyskania dalszych dowodów na wzrost dynamiki płac i cen.
Bank Japonii zaskoczył niektórych uczestników rynku w lipcu, gdy podjął decyzję o podniesieniu kosztów pożyczek do 0,25 proc., co przyczyniło się do znacznej przeceny światowych akcji i szybkiego umocnienia jena .
Prawdopodobieństwo, iż Bank Japonii podniesie stopy procentowe do końca roku, wynosi obecnie około 57 proc.