Podczas zakończonego w piątek dwudniowego posiedzenia Bank Japonii pozostawił krótkoterminową stopę procentową na poziomie 0,5 proc. Decyzję poparło siedmiu członków zarządu, natomiast dwóch decydentów zagłosowało za jej podniesieniem do 0,75 proc. To pierwszy przypadek, gdy prezes Kazuo Ueda spotkał się z dwoma głosami sprzeciwu wobec utrzymania dotychczasowego poziomu stóp.
Według ekonomistów to sygnał, że w radzie nasila się presja na szybsze odejście od ultrałagodnej polityki pieniężnej, zakończonej formalnie w ubiegłym roku. W styczniu 2025 r. Bank Japonii podniósł stopy do obecnych 0,5 proc., uznając, że inflacja w coraz większym stopniu zbliża się do celu 2 proc.
Sprzedaż ETF-ów i REIT-ów – decyzja wcześniej niż oczekiwano
Największym zaskoczeniem dla rynków okazała się decyzja o rozpoczęciu sprzedaży aktywów ryzykownych. Bank Japonii zapowiedział, że w tempie ok. 330 mld jenów rocznie będzie redukował swoje zasoby funduszy ETF, a dodatkowo 5 mld jenów rocznie funduszy inwestycyjnych w nieruchomości (REIT).
To pierwszy raz, kiedy bank centralny tak wyraźnie wskazał harmonogram pozbywania się aktywów, które gromadził przez ponad dekadę w ramach programu luzowania ilościowego. Wartość księgowa ETF-ów w bilansie banku wynosi ok. 37 bln jenów, a rynkowa – ponad dwukrotnie więcej. Decyzja ta doprowadziła do spadku indeksu Nikkei 225, umocnienia jena wobec dolara i wzrostu rentowności obligacji.
Inflacja powyżej celu, ale dynamika słabnie
Nowe prognozy banku utrzymują scenariusz, zgodnie z którym inflacja osiągnie cel 2 proc. w drugiej połowie trzyletniego okresu projekcji. W piątek opublikowano dane pokazujące, że podstawowe ceny konsumpcyjne wzrosły w sierpniu o 2,7 proc. rok do roku, co oznacza trzeci miesiąc spadku dynamiki, ale nadal powyżej celu inflacyjnego.