Elwira Nabiullina oświadczyła, że nie jej nie wiadomo o negocjacjach, które mogłyby doprowadzić do ewentualnego zniesienia lub ograniczenia nałożonych na Rosję sankcji, jak również odmrożenia przynajmniej części rezerw.
Bank centralny nie bierze udziału w takich negocjacjach, nic mi o tym nie wiadomo -stwierdziła jednoznacznie Nabiullina.
Zaraz po tym jak prezydent Rosji Władimir Putin i prezydent USA Donald Trump zgodzili się na rozmowy o zakończeniu wojny na Ukrainie Nabiullina informowała, że włączanie takich negocjacji do scenariusza bazowego Banku Rosji jest przedwczesne i wszystko zależy od rozwoju sytuacji.
Jak podaje Reuters, na początku 2022 r. tuż przed inwazją na Ukrainę rosyjski bank centralny posiadał aktywa o wartości około 207 mld USD w euro, 67 mld USD w dolarach amerykańskich i 37 mld USD w funtach brytyjskich.
Tymczasem w czerwcu 2024 r. Grupa Siedmiu i UE zgodziły się wykorzystać odsetki uzyskane z zamrożonych rosyjskich aktywów na wsparcie pożyczki w wysokości 50 miliardów dolarów dla Ukrainy.
Podczas lutowego posiedzenia Banku Rosji, decydenci nie dokonali po raz drugi z rzędu zmian w poziomie stóp procentowych, ale ostrzegli, że możliwe jest zaostrzenie polityki pieniężnej na kolejnym posiedzeniu w celu walki z utrzymującą się inflacją. Głowna stopa procentowa wynosi 21 proc. zaś bank centralny prognozuje, że inflacja w 2025 r. wyniesie 7-8 proc., zaś utrzymująca się presja inflacyjna potwierdza wysoką skalę przegrzania gospodarki.