W środę prezydent Donald Trump ma ogłosić wprowadzenie cła w USA. Nie wiadomo wciąż jaka będzie jego wysokość i zakres stosowania. Jest obawa, że reakcją innych państw będzie wprowadzenie ceł odwetowych, co grozi wojną handlową.
Bank centralny Rosji ostrzega, że wzrost ceł w USA i działania odwetowe innych krajów podwyższają ryzyko spowolnienia globalnego wzrostu gospodarczego.
- Oczekiwanie niższego globalnego popytu już wywiera presję na ceny na rynku towarowym. Wzrosło ryzyko, że ceny ropy w nadchodzących latach będą niższa niż w bazowej prognozie z lutego – napisał w opublikowanym w środę raporcie.
W tegorocznym budżecie Rosji założono cenę ropy Urals w tym roku wynoszącą 69,70 USD. Słaby globalny popyt powodował jednak, że na koniec lutego wyceniano ją na 57,97-58,32 USD.
Ropa Brent, która jest globalnym benchmarkiem, notuje 0,2 proc. spadek ceny jak dotąd w tym roku. Jest o prawie 15 proc. tańsza niż rok temu. Od 15 stycznia, kiedy była najdroższa w tym roku, jej cena spada o ponad 9 proc. W środę kurs ropy Brent z najmocniej handlowanych, czerwcowych kontraktów spada o 0,2 proc. do 74,37 USD.
