
Niepowodzenie w powstrzymaniu prognozowanego szeroko zakrojonego spowolnienia wzrostu potencjalnego produktu krajowego brutto (PKB) miałoby poważne konsekwencje dla świata przy stawianiu czoła zmianom klimatycznym i walce z ubóstwem.
Starania rządów mogłyby zwiększyć do 2,9 proc.
Wspólne wysiłki mające na celu zwiększenie inwestycji w sektory zrównoważonego rozwoju, obniżenie kosztów handlu, wykorzystanie wzrostu w usługach i zwiększenie udziału siły roboczej mogą sprawić, że PKB wzrośnie nawet o 0,7 punktu procentowego do 2,9 proc., wynika z raportu Banku Światowego.
“Światowa gospodarka ma przed sobą perspektywę straconej dekady” - ostrzegł główny ekonomista Banku Światowego Indermit Gill.
“Spowolnienie (...) może być znacznie ostrzejsze, jeśli wybuchnie kolejny globalny kryzys finansowy, zwłaszcza, jeśli będzie mu towarzyszyła światowa recesja” - powiedział dyrektor grupy prognozującej instytucji Ayhan Kose.
Najgorszy wynik od trzech dekad
W raporcie stwierdzono, że nakładające się na siebie kryzysy w ostatnich latach - w tym pandemia Covid-19 i inwazja Rosji na Ukrainę - zakończyły prawie trzy dekady trwałego wzrostu gospodarczego, co dodaje obawy o spowolnienie produktywności niezbędnej dla wzrostu dochodów i wyższych płac.
W rezultacie średni potencjalny wzrost PKB w 2022-2030 ma spaść do 2,2 proc., co oznacza spadek z 2,6 proc. w latach 2011-2021. Co więcej, wynik jest prawie o jedną trzecią niższy niż 3,5 proc. obserwowane między 2000 a 2010 r.