
Czy jest powód do niepokoju o polskie banki?
Cezary Stypulkowski, prezes mBanku: Nie wydaje mi się żeby to miało daleko idące skutki. Sytuacja będzie się stabilizowała w ciągu tygodnia. Podejrzewam że dla NBS to jest kosztowna gra. Po 21 stycznia będziemy wiedzieli więcej. Nie wierzę żeby frank zakotwiczył się na tak wysokich poziomach. Sądzę, że raczej będzie to poziom około 4 zł.
Dla polskich banków kluczowym czynnikiem będzie jakość kredytów. Ona jest dobra. Czy wzrost kursu będzie miał wpływ na klientów? Jeśli wyniesie on 15 proc. to cześć nie będzie w stanie wytrzymać tego uderzenia i być może trzeba będzie im ulżyć w spłacie kredytów.
Sytuacja może mieć wpływ na rating polskich banków.