Zarzuty dotyczą wydarzeń z 2008 roku. Szukający kapitału podczas kryzysu Barclays Bank chciał uniknąć sięgania po pomoc z pieniędzy podatników, co wiązałoby się z oddaniem władzy w banku w ręce państwa. Dlatego zwrócił się do inwestorów z Bliskiego Wschodu, w tym Kataru. Wsparli go kwotą 12 mld GBP. Niedługo potem Barclays pożyczył Katarowi 3 mld USD. Regulator uznał, że bank w rzeczywistości mógł w ten sposób pożyczyć pieniądze „sam sobie”, co jest nielegalne.

fot. Bloomberg
None