Polska chce zwiększyć import gazu z Norwegii, zapowiedział premier Marek Belka, który składa w środę jednodniową roboczą wizytę w tym kraju. Ma to ograniczyć uzależnienie Polski od importu gazu z Rosji.
Belka spotkał się z premierem Norwegii Kjell Magne Bondevikiem. Powiedział, że Polska chce zwiększyć ilość importowanego z Norwegii gazu. Obowiązujący do września kontrakt przewiduje dostawy 0,5 mld metrów sześciennych gazu rocznie.
Szef polskiego rządu zaznaczył, że dywersyfikacja dostaw leży w strategicznym interesie naszego kraju. Powiedział, że Polska jest zainteresowana sprowadzaniem ciekłego gazu ziemnego (LNG) statkami. Zdaniem Belki, takie rozwiązanie jest bardziej elastyczne, bo pozwala importować gaz z różnych krajów. Premier powiedział, że w planach jest budowa portu i instalacji umożliwiających rozładunek. Belka podkreślił, że budowa gazociągu do Norwegii ponownie uzależniałaby Polskę od jednego dostawcy.
MD, AFX