Duzi inwestorzy wzięli sobie do serca giełdowe powiedzenie „sell in May, and go away”. Po błyskawicznie przeprowadzonym ABB na akcjach Murapolu i XTB główny akcjonariusz Benefit Systems również postanowił spieniężyć swoje walory.
- Jesteśmy w momencie cyklu, kiedy wyceny są jeszcze atrakcyjne – spółki chcą pozyskać finansowanie, a akcjonariusze chcą wykorzystać dobry sentyment wokół GPW i zainkasować zyski. Zmniejszenie zaangażowania głównego akcjonariusza jest w przypadku Benefit Systems bardzo dobrą wiadomością – mniejsi akcjonariusze długo czekali na ten ruch. Spółka prężnie się rozwija, dokonała ważnych akwizycji i nie jest za droga – uważa zarządzający funduszami akcji pragnący zachować anonimowość.
Dobry sentyment
Po sesji w środę, 28 maja, zamiar sprzedaży około 260 tys. akcji stanowiących 7,94 proc. kapitału ogłosił Benefit Invest 1, największy akcjonariusz Benefit Systems. Późnym wieczorem okazało się, że w związku z dużym popytem ze strony inwestorów liczba ostatecznie zaoferowanych akcji została zwiększona do niemal 454 tys., czyli wszystkich będących w posiadaniu Benefit Invest 1. Pakiet ten stanowi 13,85 proc. kapitału.
Cenę ustalono na 3000 zł, a więc na 14,5 proc. mniej niż wynosił kurs zamknięcia sesji 28 maja (3505 zł). Po cenie rynkowej wartość sprzedawanego pakietu to ponad 1,36 mld zł. Na sesji w czwartek, 29 maja, kurs zareagował 12-procentowym spadkiem.
- Transakcja na pewno zmienia układ sił w spółce. Teraz inwestorzy instytucjonalni będą mieli znacznie większą władzę. Na WIG20 jeszcze trochę za wcześnie – spółka w tym roku wypadła z WIG30. Jeśli ekspansja będzie postępować zgodnie z planem, to Benefit ma szansę wrócić do WIG30, a w perspektywie paru lat nawet wejść do WIG20 – uważa Mikołaj Stępień, analityk z Domu Maklerskiego BOŚ.
Obecnie największymi akcjonariuszami Benefit Systems są trzy towarzystwa emerytalne – Generali, Nationale-Nederlanden oraz Allianz, a także Marek Kamola, członek zarządu spółki Miraculum, giełdowego producenta i dystrybutora kosmetyków. 6,36 proc. akcji należy do fundacji działającej do tej pory w porozumieniu z Benefit Invest 1, podmiotem powiązanym z Jamesem Van Berghiem, założycielem spółki i przewodniczącym rady nadzorczej.
- Sentyment wokół Benefit Systems jest bardzo dobry. Spółka w ostatnich miesiącach pozyskała dużo kapitału z rynku – tak samo jak popyt na obligacje spółki w lutym istotnie przewyższył ofertę, tak teraz główny akcjonariusz sprzedał prawie 14 proc. spółki, choć początkowo planował sprzedać jedynie ok. 8 proc. Tak duży popyt świadczy o pozytywnej ocenie perspektyw spółki przez inwestorów – mówi Piotr Poniatowski, analityk z Biura Maklerskiego mBanku.
W lutym spółka wyemitowała obligacje o wartości 1 mld zł – popyt przewyższył ofertę o 600 mln zł. Dwa miesiące później ogłosiła sprzedaż 280 tys. akcji za 742 mln zł.
- Zakładam, że GPW Benchmark przeprowadzi rewizję nadzwyczajną i w ciągu najbliższych dni zwiększy udział Benefit Systems w indeksach. Jest jednak za wcześnie, żeby spółka weszła do WIG20, gdyż obecnie nie spełnia kryteriów technicznych dotyczących odpowiedniej obrotowości, aby móc awansować z mWIG40 do najważniejszego indeksu. Zwiększenie liczby akcji w wolnym obrocie powinno pozytywnie przełożyć się na wolumen obrotu, przez co możliwości awansu w kolejnych miesiącach powinny rosnąć – dodaje Piotr Poniatowski.
W roku kalendarzowym odbywają się cztery rewizje indeksów GPW – trzy kwartalne i jedna roczna. Kwartalne odbywają się w czerwcu, wrześniu i grudniu, a roczna – w marcu. Najbliższa odbędzie się piątek, 20 czerwca, ale operator sieci klubów fitness będzie musiał poczekać co najmniej do marca przyszłego roku, żeby dołączyć do elitarnego grona spółek GPW, uważa Marcin Sulewski, analityk Ipopemy Securities.
- Jeśli GPW Benchmark podczas nadzwyczajnej rewizji indeksów uwzględni kwietniową emisję 280 tys. akcji Benefit Systems oraz ABB, to spółka – według moich obliczeń – jest pierwsza w kolejce wśród spółek z mWIG40 do wstąpienia do WIG20. Spodziewałbym się, że spółka może najwcześniej liczyć na wejście do WIG20 przy okazji rewizji rocznej. Wtedy jest niższy próg wejścia, a dodatkowo można liczyć na wypadnięcie jakiejś spółki z indeksu polskich blue chipów, bowiem wypaść też jest łatwiej niż w rewizji kwartalnej – mówi Marcin Sulewski.
Na ścieżce
Pod koniec 2024 r. operator karty MultiSport i właściciel klubów fitness ogłosił strategię do 2027 r. Jej celem jest osiągnięcie 2,9-3,1 mln użytkowników kart sportowych i posiadanie 600-650 własnych klubów fitness w Polsce i za granicą.
W lutym tego roku przejął turecką grupę MAC prowadzącą 120 klubów fitness w Turcji za 420 mln USD, czyli prawie 1,6 mld zł.
MAC miał w ubiegłym roku 112 mln USD przychodów ze sprzedaży, a EBITDA wyniosła 50 mln USD. To około 20 proc. wyniku osiągniętego przez Benefit Systems.
W I kwartale 2025 r. przychody Benefit Systems wzrosły o 19 proc. r/r do 952 mln zł, zysk EBITDA zmniejszył się o 2,5 proc. r/r do 199,1 mln zł, a zysk netto przypadający akcjonariuszom jednostki dominującej skurczył się o 38,5 proc. do 56,7 mln zł. Na wynik negatywny wpływ miały koszty programu motywacyjnego oraz związane z przejęciem grupy MAC. Liczba aktywnych kart na koniec pierwszego kwartału wyniosła 2,29 mln sztuk.