Osiem dni notowań potrzebował Beta ETF Dywidenda Plus, by jego aktywa netto wzrosły z 4,5 do ponad 20 mln zł. 27 sierpnia przekroczyły 21,6 mln zł, co oznacza, że tylko w stosunku do dnia poprzedniego fundusz utył o 1,8 mln zł, a więc o 9 proc
Aktywa ogółem wynoszą prawie 25 mln zł. Kwota ta obejmuje zapisy rozliczane w systemie D+2 a składane przez animatora rynku, od którego na giełdzie odkupują certyfikaty właściwi inwestorzy. Licząc w ten sposób już w siódmym dniu notowań napływy do owego ETF-u wynosiły 23,6 mln zł, czyli 11 proc. ogółu dodatniego salda wpłat i umorzeń do dwunastu Beta ETF-ów od początku 2025 r.
- Nie ma co ukrywać - jest to powyżej naszych oczekiwań. Najlepsze 12-miesięczne średnie kroczące wynosiły 50 mln zł i dotyczyły funduszy związanych z indeksami mWIG40TR i sWIG80TR. Dotychczasowe dziewięć dni sesyjnych to także 9 tys. transakcji, a więc kilkakrotnie więcej niż jakimkolwiek innym ETF-em w takim czasie – mówi Mateusz Mucha, zarządzający funduszami w Beta Securities Poland.
Z jego słów wynika, że nowy produkt pobudził też zainteresowanie istniejącymi wcześniej ETF-ami.
- Beta ETF Dywidenda Plus nie skradł show, ale dolał paliwa. Wydaje się, że dodarliśmy z tym produktem do nowej grupy inwestorów, których interesuje chyba aspekt otrzymywania dochodu w sposób rentierski, tak jak przy wynajmowaniu mieszkań - twierdzi Mateusz Mucha.
Największe napływy ma w tym roku Beta ETF na dywidendową wersję indeksu średnich spółek – wpłaty przewyższają w nim wypłaty o 47,9 mln zł. Niewiele niższe są też w wypadku ETF-u pozwalającego zarabiać na spadkach indeksu WIG20 (47,1 mln zł). Na przeciwległym biegunie są dwa Beta ETF-y pozwalające zarabiać na wzroście indeksu WIG20. Z funduszu na lewarowaną wersję indeksu największych spółek wypłacono 30,2 mln zł, a z tego na dywidendowa wersję WIG20 kolejne 5,1 mln zł.
Mateusz Mucha podkreśla jednak, by nie wyciągać zbyt daleko idących wniosków z tegorocznego salda wpłat i wypłat do różnych Beta ETF-ów związanych z indeksem WIG20, a zwłaszcza z dużymi wpłatami do tego, który gra na spadki największych spółek. Biorąc pod uwagę spekulacyjny charakter dwóch z nich niedawna sytuacja rynkowa może istotnie wpływać na salda liczone od początku roku.
- W ostatnich dniach sesyjnych widzimy tendencję odwrotną. Czyli napływy do Beta ETF-ów WIG20TR i WIG20lev i odpływy z Beta ETF-u WIG20short – zaznacza Mateusz Mucha.