Bezterminowy nie oznacza niepłynny

Materiał partnera Michael Strom
opublikowano: 2017-05-30 22:00
zaktualizowano: 2017-05-30 18:59

Fundusz inwestycyjny zamknięty aktywów niepublicznych (FIZ AN) o niezdefiniowanym horyzoncie inwestycyjnym wbrew pozorom nie musi oznaczać braku płynności i zamrożenia pieniędzy.

W obawie przed brakiem płynności spora rzesza inwestorów nie tylko rezygnuje z ciekawych rozwiązań o charakterze bezterminowym, ale omija nawet fundusze o zdefiniowanym, kilkuletnim horyzoncie inwestycyjnym kierując się często błędnym przeświadczeniem, iż wybór FIZ AN o kilkuletnim horyzoncie inwestycyjnym zamyka dostęp do kapitału w sytuacji, gdy pojawi się nagła, nieprzewidziana potrzeba lub atrakcyjniejsza okazja do zarobku. Certyfikat inwestycyjny, czyli świadectwo naszego przystąpienia do funduszu inwestycyjnego zamkniętego, jest papierem wartościowym, który za zgodą funduszu można sprzedać innemu zainteresowanemu inwestorowiw praktycznie dowolnym momencie życia funduszu. Newralgiczną jawi się kwestia popytu i dotarcia do inwestora zainteresowanego odkupieniem posiadanych przez nas certyfikatów, co umożliwia bezpośrednia współpraca ze zorganizowanymi, posiadającymi uprawnienia i nadzorowanymi przez KNF podmiotami (jak np. domy maklerskie). Nie wszystkie domy maklerskie są wyspecjalizowane w zakresie aktywnego poszukiwania stron transakcji i nie wszystkie dysponują rozbudowaną siecią doradców i klientów, umożliwiających sprawne przeprowadzenie transakcji odkupienia certyfikatów. Istotny jest zatem nie tylko sam instrument inwestycyjny, ale również wybór instytucji, za pośrednictwem której go kupujemy.