Jedna z największych na świecie giełd kryptowalutowych, założona przez Polaka, jest podejrzana o popełnienie przestępstwa. Sprawa trafiła do prokuratury
W poniedziałek na listę ostrzeżeń publicznych Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) została wpisana polska giełda kryptowalutowa BitBay. Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z art. 150 ust. 1 ustawy z 19 sierpnia 2011 r. o usługach płatniczych (nieuprawnione prowadzenie działalności w zakresie świadczenia usług płatniczych, zagrożone karą grzywny do 5 mln zł lub karą do dwóch lat pozbawienia wolności lub obiema karami łącznie) trafiło już do Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Jacek Barszczewski z biura prasowego komisji nadzoru mówi, że sygnały na temat działalności polskiej firmy napływały różnymi kanałami, m.in. od dziennikarzy.

Zarejestrowanych w Polsce firm skupionych wokół wirtualnych walut jest więcej. — Każdy przypadek analizujemy indywidualnie ze względu na różnice, jakie mogą pojawić się w ich modelach biznesowych. W tej chwili nie mogę powiedzieć, czy na liście pojawią się kolejne podmioty — dodaje rzecznik.
Zaskoczenia decyzją KNF nie kryje Sylwester Suszek, założyciel i prezes giełdy BitBay. O umieszczeniu na liście ostrzeżeń dowiedział się od redakcji „PB”. Zarejestrowana w Katowicach firma BitBay jest drugą w Europie i szóstą na świecie pod względem obrotów kryptogiełdą. Rekordowy obrót, jaki wygenerowała w ciągu doby, wyniósł 1,5 mld zł. BitBay prowadzi biura również za granicą, m.in. w Indiach i Amsterdamie. Firma zatrudnia ponad 100 osób.
— Mamy szerokie grono uczestników tego rynku, dlatego kategoryczny zakaz kryptowalut w Polsce mógłby spowodować falę protestów zarówno inwestorów, jak też firm, które prężnie rozwijają się nad Wisłą — mówi prezes BitBaya, dodając, że ograniczenia mogą zabić ten rynek, a straci na tym przede wszystkim budżet państwa. Zapewnia, że jego biznes jest bezpieczny.
— Wzorując się na międzynarodowych standardach, wdrożyliśmy rozwiązania pozwalające zarządzać ryzykiem AML —[przeciwdziałanie praniu pieniędzy — red.] oraz KYC [identyfikacja klienta — red.]. W firmie są również mocne struktury antyfraudowe — BitBay zatrudnia byłych bankowców oraz pracowników służb mundurowych — mówi Sylwester Suszek.
Giełda Sylwestra Suszka przeszła przez audyt spółki IKA Legal. Ma jednak ambicje, aby oddać się w ręce specjalistów jednej z firm audytorskich należących do tzw. wielkiej czwórki — Deloitte lub PwC. — Poszukujemy firmy, która mogłaby taki audyt przeprowadzić — twierdzi prezes. © Ⓟ
Regulacje za miesiąc
Rynek kryptowalut nie jest w Polsce regulowany, dlatego też nadzorca stale ostrzega jego uczestników przed inwestowaniem. Szczególną uwagę zwraca się na wahania kursowe najpopularniejszych walut, takich jak bitcoin, ethereum czy litecoin. Właścicieli kryptowalut ostrzega się też przed atakami hakerów oraz firmami podejrzanymi o to, że są piramidami finansowymi.
Każdy więc, kto straci pieniądze, kupując wirtualne waluty, nie może liczyć na pomoc państwa. W trakcie forum w Davos premier Mateusz Morawiecki powiedział agencji Bloomberg, że powołał zespół specjalistów, składający się z prezesa UOKiK, przewodniczącego KNF, ministra koordynatora służb specjalnych, prokuratora krajowego oraz ministra spraw wewnętrznych. Zespół ma przyjrzeć się kryptowalutom i zaproponować rozwiązania regulacyjne. Wyniki jego prac poznamy za około miesiąc.
Ryzykowny biznes
Bitcoin, najpopularniejsza z ponad 1000 wirtualnych walut dostępnych na rynku, wart jest dziś ponad 7 tys. USD. Docelowo na rynek trafi 21 mln BTC, do tej pory w obrocie jest ponad 16,8 mln. Kapitalizacja rynku wynosi obecne około 123 mld USD. Warto jednak zaznaczyć, że najlepszy moment w historii bitcoin miał pod koniec zeszłego roku, gdy za jedną monetę trzeba było zapłacić blisko 20 tys. USD. Wzrostowi sprzyjały pozytywne informacje płynące z rynku, np. uruchomienie kontraktów terminowych na giełdzie Chicago Board Options Exchange. W styczniu pojawiły się również pierwsze na świecie ratingi dla krypotwalut, wydawane przez agencję Weiss Ratings. Polski rząd nie jest przychylny handlowi wirtualnymi walutami ze względu na olbrzymie szkody finansowe, jakie — z powodu wahań kursu — potencjalnie może przynieść inwestorom. W lipcu KNF wydała pierwsze ostrzeżenie przed kryptowalutami, natomiast w listopadzie wystartowała z kampanią „Uważaj na kryptowaluty”.
Podpis: Karolina Wysota