W Europie rośnie zapotrzebowanie na powierzchnie biurowe — zarówno ze strony najemców, jak i funduszy zainteresowanych kupnem gotowych obiektów.
Zdaniem analityków z międzynarodowej firmy CB Richard Ellis, rosnące zapotrzebowanie na powierzchnię biurową w Europie zarówno ze strony najemców, jak i funduszy inwestycyjnych powoduje, że spadają stopy kapitalizacji. Innymi słowy rośnie wartość nieruchomości komercyjnych — także w Polsce.
Brakuje dobrych produktów
Co powoduje, że rośnie zapotrzebowanie na powierzchnie biurowe ze strony inwestorów instytucjonalnych? Zdaniem Anny Starczewskiej z CB Richard Ellis, większe zainteresowanie funduszy inwestycyjnych i prywatnych inwestorów wynika z łatwiejszego dostępu do finansowania takich transakcji. Według CB Richard Ellis, największe spadki stóp kapitalizacji odnotowane zostały we Francji i w Wielkiej Brytanii.
— Łatwiejszy dostęp do kredytów powoduje wzrost liczby inwestorów, a z drugiej strony na rynku jest mniej atrakcyjnych obiektów do kupienia. To powoduje, że wartość dobrych obiektów szybko rośnie — uważa Anna Starczewska, analityk z CB Richard Ellis.
W Polsce też kupują
Coraz więcej transakcji inwestycyjnych obserwowanych jest także w Polsce, ale i u nas, podobnie jak w Europie Zachodniej, liczba dobrych produktów inwestycyjnych jest ograniczona.
— Po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej rynek inwestycyjny w Warszawie przyciągnął wielu inwestorów zachęconych niskimi kosztami finansowania — mówi Anna Starczewska.
Jej zdniem, w trzecim kwartale 2004 r. odnotowano znaczne zainteresowanie ze strony funduszy austriackich, amerykańskich, niemieckich i irlandzkich. Brak dobrej jakości produktów inwestycyjnych powoduje, że stopy kapitalizacji maleją. Co jednak ważne, w porównaniu z Europą Zachodnią, stopy te są nadal bardzo atrakcyjne. W Europie wynoszą od 4 do 6 proc., tymczasem w Warszawie wciąż utrzymują się na poziomie około 9 proc. Różnica jest więc ogromna. I mimo że stopy kapitalizacji w Polsce będą stopniowo ulegać obniżeniu, to na koniec roku 2004 r. powinny być o 2 do 4 proc. wyższe niż na Zachodzie.
— Wyjątkiem jest tutaj inwestycja w warszawski budynek biurowy Daimler Chrysler, gdzie stopa kapitalizacji wyniosła 7,2 proc. Warto jednak podkreslić, że biurowiec ten ma znakomitego najemcę, który podpisał umowę najmu na 10 lat — mówi Anna Starczewska.
W części krajów europejskich rosną też czynsze za powierzchnie biurowe. Analitycy z CB Richard Ellis podkreślają jednak, że wzrosty te są niewielkie.
— Czynsze rosną głównie w miastach, w których zapotrzebowanie na powierzchnie biurowe jest duże. Tradycyjne duże zapotrzebowanie na biura występuje w Londynie. Jednak po przystąpieniu do Unii Europejskiej nowych członków zyskała Bruksela. Większa liczba delegatów powoduje napływ do Brukseli nowych ludzi. To zawsze ożywia rynek nieruchomości — uważa Anna Starczewska.