Aż 82 proc. menedżerów twierdzi, że nie ma na czas dostępu do informacji zarządczych. Natomiast ponad połowa menedżerów narzeka na skomplikowanie systemów dostarczających — wynika z badania przeprowadzonego przez polską spółkę Motabi. 42 proc. ankietowanych menedżerów poświęca tygodniowo ponad pięć godzin na porządkowanie i przygotowywanie zestawień raportowych. Natomiast prawie jedna trzecia (30 proc.) przeznacza więcej niż pięć godzin tygodniowo na weryfikowanie poprawności posiadanych danych.
— Ciekawy jest fakt, że 90 proc. menedżerów twierdzi, że ich organizacje posiadają KPI [ang. Key Performance Indicators — kluczowe wskaźniki efektywności — przyp. red.], ale tylko 35 proc. z nich wykorzystuje je do podejmowania codziennych decyzji zarządczych. Jednocześnie ponad 80 proc. menedżerów jest przekonanych, że ich organizacje posiadają wszelkie niezbędne dane istotne z punktu widzeniarozwoju biznesu. Nie mają jednak narzędzi, dzięki którym te dane byłyby dostarczane im w formie użytecznych wiadomości — mówi Piotr Śmiałek z Motabi.
Co jest więc przyczyną utrudnień w dostępie do informacji i w prawidłowym ich przepływie? Z analizy wynika, że chodzi o instrumenty służące do raportowania. Połowa kierowników uważa dostępne rozwiązania za zbyt skomplikowane, przydatne jedynie w pracy analityków, nie zaś osób odpowiedzialnych za sprzedaż i rozwój biznesu. Co więcej, blisko 70 proc. menedżerów twierdzi, że ich przedsiębiorstwa nie mają spójnego systemu raportowania, co wpływa na utrudnienia w wyodrębnianiu najistotniejszych faktów. — Szacuje się, że w ciągu ostatnich dwóch lat człowiek wygenerował więcej informacji niż wszystkie pokolenia w historii cywilizacji ziemskiej. Zarządzać tym chaosem, wyłuskaćnajważniejsze informacje, wcale nie jest łatwo. Przed takim samym wyzwaniem stają także przedsiębiorstwa i zarządzający nimi, dla których wygenerowanie wrażliwych danych oznacza wsparcie w obszarze sprzedaży, zwiększania konkurencyjności czy podnoszenia marż. Takie informacje są w stanie generować systemy informatyczne klasy Business Intelligence (BI) — tłumaczy Robert Tomaszewski z Motabi. Według ekspertów, korzystanie z instrumentów z tej grupy daje dostęp do newsów i danych, co pozwala na szybce podejmowanie decyzji oraz podnosi jakość komunikacji wewnątrz firmy.
— Z naszych doświadczeń wynika, że dzięki korzystaniu z systemów klasy Business Intelligence firmy skracają czas na weryfikację poprawności i spójności prezentowanych danych. Dodatkowo, wykorzystanie KPI przez menedżerów wzrasta z 35 proc. do około 80-90 proc., a przy wsparciu tego procesu odpowiednim szkoleniem (praca nad zachowaniami wynikającymi z kultury danej organizacji) nawet do 100 proc. Czas potrzebny na zbieranie danych przez menedżerów zostaje zredukowany do zera, gdyż wszystko odbywa się w pełni automatycznie — dodaje Robert Tomaszewski. © Ⓟ
66 proc. Taki odsetek menedżerów ma utrudniony dostęp do potrzebnych danych ze względu na szum informacyjny w firmie.