Dostawy maszyn biznesowych do krajów Europy Środkowo-Wschodniej były w latach 2007-11 czterokrotnie większe niż w latach 2002-06 - wynika z raportu Hawker Beechcraft Corporation (HBC), producenta maszyn wykorzystywanych w biznesie, do celów specjalnych czy treningowych. Na świecie wzrost wyniósł 31 proc.

— Rynek lotnictwa biznesowego urósł gwałtownie przez pięć lat, choć baza była niska. Europa Środkowo-Wschodnia pozostaje dla nas ważnym regionem — mówi Scott Plumb z HBC. Największe zwyżki — o 700 i 350 proc. — zanotowały Słowenia, Słowacja i Bułgaria. Polska ma jednak drugą w regionie, po Czechach, flotę.
— Przybywa biznesmenów, których czas jest na tyle cenny, że są w stanie podróżować samolotem za kilka tysięcy złotych za godzinę. Coraz częściej pojawiają się pytania o możliwość tankowania paliwa lotniczego. Przedsiębiorcy nie kupują małej Cessny, ale dobrze wyposażone samoloty, śmigłowce dwusilnikowe,maszyny za kilka milionów dolarów, które mogą startować z trawy i latać w każdych warunkach.
Znowelizowane prawo lotnicze, które ułatwia rejestrację lotnisk, jeszcze przyspieszy rozwój rynku — mówi Michał Braszczyński, do 2011 r. dyrektor Aeroklubu Częstochowskiego, który teraz szefuje spółce Aerotunel (buduje tunel aerodynamiczny w Ożarowie Mazowieckim).