W ciągu najbliższego roku ceny złota będą wahały się między 1150 USD a 1400 USD za uncję, a na koniec tego okresu po raz pierwszy od 2013 r. sięgną górnej granicy tego przedziału, oceniali w prezentacji wygłoszonej na konferencji w Singapurze specjaliści BNP Paribas Wealth Management. Ceny złota wspiera fakt, że w ostatnim czasie inwestorzy tracili zaufanie do skuteczności polityki banków centralnych oraz zaczęli się obawiać, że jej łagodzenie pójdzie za daleko, ocenia ramię zarządzania aktywami BNP Paribas.
- Oczekujemy, że te obawy pozostaną w najbliższych kwartałach ważnym elementem globalnego krajobrazu inwestycyjnego – napisano w prezentacji.
Podobnego zdania jest Światowa Rada Złota, która w marcowym raporcie oceniała, że kruszcowi może pomagać wyczerpywanie się w arsenale banków centralnych amunicji do zwalczania deflacji. BNP Paribas WM zaleca inwestorom kupowanie złota jako dobrego zabezpieczenia portfela, zwłaszcza przy coraz bardziej powszechnych ujemnych stopach procentowych.
- Wydaje się, że złoto odzyskało swój status bezpiecznego schronienia. Kruszec oferuje dywersyfikację w okresach, kiedy zaufanie do amerykańskich aktywów papierowych jest kwestionowane – ocenia BNP Paribas WM.
