Czy Polska ma jeszcze cyfrową suwerenność, czy już tańczymy, jak nam algorytmy zagrają? Na jak krótkiej smyczy algorytmów trzymają nas Google, Facebook lub Amazon? I co zrobić, by tytani z Doliny Krzemowej zaczęli się naprawdę z nami liczyć?
Na te pytania, z werwą i humorem, odpowiada Sylwia Czubkowska – znawczyni nowych technologii, współgospodyni podcastu Techstorie w TOK FM, autorka głośnych książek „Chińczycy trzymają nas mocno” i „Bóg techy”. W najnowszym odcinku PB Out Of The Box nie będzie taryfy ulgowej – szykujcie się na intelektualny rollercoaster.
Zdradzone ideały hipisów
Zaczęło się od znoszonych trampek, dziurawych koszulek i wielkich haseł o ulepszaniu świata w stylu dzieci kwiatów. A jak dziś wygląda cyfrowa rewolucja? Sylwia Czubkowska, tropicielka ciemnych stron big techów, nie boi się pytać: dlaczego to już nie rewolucja, a Matrix, w którym lajki i algorytmy dyktują rytm życia?
Sylwio, czy nie przesadzasz z tym technosceptycyzmem? – dociekamy, zerkając na „Żywot Briana”, w którym Reg pyta towarzyszy, co im dali Rzymianie, sugerując, że nic oprócz okupacji. Na co słyszy w odpowiedzi: akwedukty, drogi, edukację, kanalizację i irygację. Tak samo jest z big techami – to im zawdzięczamy smartfony, apki do pizzy i Netfliksa.
Może zamiast narzekać na cyfrową smycz, powinniśmy im podziękować? Czubkowska nie daje się zbić z tropu. Z błyskiem w oku opowiada, jak stała się technosceptyczką i dlaczego cyfrowy świat, choć błyszczy, ma swoje mroczne zakamarki. Łatka oszołomki tropiącej spiski potentatów informatycznych? To raczej order za odwagę – zdaje się mówić.
Panoptykon w wersji 2.0
A co z systemami, które wiedzą o nas wszystko? To jak stać nago przed własnym psem – zero wstydu, zero problemu? Ale ekspertka ripostuje: zaglądanie do naszych umysłów, sumień czy portfeli odbywa się dyskretnie, czy to jednak usprawiedliwia inwigilację? Lata temu Larry Ellison z Oracle przepowiedział, że rządy wraz z koncernami IT zbudują państwo nadzoru – panoptykon 2.0. Prognoza spełnia się na naszych oczach. Także z pomocą dziennikarzy technologicznych, którzy tak pieją z zachwytu nad big techami. Sponsorowane wycieczki na targi elektroniki do Las Vegas czy zwykła naiwność? Czubkowska uchyla rąbka tajemnicy, ale nie zdradzimy szczegółów – posłuchajcie sami.
W nowej, a już głośnej książce „Bóg techy” Sylwia pokazuje, jak cyfrowe molochy wgryzają się w Polskę – od samorządów przez szkoły po spółki skarbu państwa. Czy tropiąc te macki, nie robi sobie wrogów wśród decydentów? Nie boję się pytać – tłumaczyć, a my drążymy dalej: czy zwykły Kowalski, gmina, a nawet rząd mają szansę w starciu z gigantami, którzy piszą reguły gry w Dolinie Krzemowej, podczas gdy Bruksela tylko kiwa głową? Walka z wiatrakami? A może jest jeszcze nadzieja?
Równość czy nowy feudalizm?
No i co ze sloganami o równości i różnorodności, którymi cyfrowe molochy szafują bez opamiętania? Czy wierzą w swoje bajki? Jak daleko odeszły od swoich pierwotnych ideałów? I czy technofeudalizm, w którym cyfrowi panowie rządzą masą przypiętą do ekranów, to nasza przyszłość? Sylwia Czubkowska rozkłada temat na części pierwsze, a my – jak zawsze w PB Out Of The Box – nie odpuszczamy. Ostre pytania, jeszcze ostrzejsze odpowiedzi.
Dlaczego warto słuchać? Bo PB Out Of The Box to nie tylko podcast – to intelektualna petarda, która zmusza do myślenia. Sylwia Czubkowska z humorem i zadziornością pokazuje, jak cyfrowe potęgi zmieniają Polskę i świat. Czy mamy amunicję, by się im postawić? Technologie to błogosławieństwo czy klątwa? Włączcie odcinek i przekonajcie się sami – będzie iskrzyć!
PB Out Of The Box – dostępny na platformach podcastowych i stronie Pulsu Biznesu. Nie przegapcie, bo cyfrowa smycz nie czeka!