Prezydent Boliwii Juan Evo Morales wydał w poniedziałek dekret o nacjonalizacji przemysłu gazowego i naftowego. Zagranicznym spółkom energetycznym polecił, by przekazały swą produkcję do sprzedaży boliwijskiej spółce państwowej YPFB.
Moralez wydał rozkaz, by na tereny złóż gazu bezzwłocznie wysłano wojsko.
W Boliwii działa 26 firm zagranicznych, w tym Repsol (Hiszpania), Total (Francja), Exxon (USA), British Gas i British Petroleum (W. Brytania) oraz Petrobras (Brazylia). Boliwia zajmuje w Ameryce Południowej drugie miejsce po Wenezueli pod względem rezerw gazu.
Prezydent Morales, były przywódca Ruchu na rzecz Socjalizmu (MAS) i pierwszy indiański prezydent Boliwii, często zapowiadał, że zamierza znacjonalizować zasoby energetyczne kraju.
Jak podaje PAP, przemawiając w poniedziałek w San Alberto na południu kraju, gdzie znajdują się złoża gazu i ropy naftowej, Morales ostrzegł zagraniczne firmy, że jeśli odrzucą dekret nacjonalizacyjny, będą musiały opuścić Boliwię w ciągu pół roku.
WST, PAP